Strony konfliktu na wschodzie Ukrainy traktują kolejne porozumienia o rozejmach wyłącznie jako "zalecenia" i utrudniają działalność misjom obserwacyjnym OBWE w regionie konfliktu - oświadczył Steinmeier podczas posiedzenia rady ministerialnej OBWE w Hamburgu. "Taki stan rzeczy jest już więcej niż poważny, jest nie do przyjęcia" - podkreślił.

"Żadna misja nie będzie w stanie wyegzekwować zawieszenia broni, jeśli brakuje woli politycznej" - powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Na wschodzie Ukrainy trzeba obecnie doprowadzić do wycofania uzbrojenia i wycofania sił wzdłuż granicy rozejmu - dodał.

Do wykonywania swoich zadań wysłannicy OBWE potrzebują "odpowiedniego wzmocnienia personalnego i technicznego" - zaznaczył Steinmeier, apelując o zwiększenie finansowania misji tej organizacji w Donbasie.

W reakcji szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin winą za nieprzestrzeganie pokojowych porozumień z Mińska obarczył Rosję, podczas gdy jego rosyjski odpowiednik Siergiej Ławrow odpierał te zarzuty. Zaapelował do Zachodu o odrzucenie "wojennej retoryki", a poczucie zagrożenia ze strony Rosji nazwał "mitem".

Reklama

Niemiecki minister skrytykował też Rosję za zaanektowanie w 2014 roku należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego. "Aneksja Krymu odbyła się z pogwałceniem prawa międzynarodowego" - podkreślił Steinmeier przypominając, że "do dziś OBWE nie mają tam zapewnionego dostępu". Także sekretarz stanu USA John Kerry po raz kolejny zarzucił Moskwie nielegalne zajęcie Krymu; od władz w Kijowie amerykański polityk domagał się większego zaangażowania w walkę z korupcją.

Kerry krytycznie odniósł się do sytuacji w niektórych państwach członkowskich OBWE. "Jest coraz więcej autorytarnych reżimów" - ocenił, dodając, że "nienawiść rozprzestrzenia się z pomocą nowych platform w mediach". Ostrzegł przed uleganiem populizmowi.

Szef niemieckiej dyplomacji zaproponował, by Zachód powrócił do mechanizmów kontroli zbrojeń z czasów zimnej wojny, ale dostosowanych pod względem technologicznym i politycznym do czasów obecnych. "Musimy wypracować aktualną i odporną na kryzysy kontrolę zbrojeń dla Europy. Nikt nie może chcieć, by w ruch została wprawiona spirala zbrojeń, która pozbawi nas kontroli politycznej" - ostrzegł Steinmeier.

Jednocześnie podkreślił znaczenie wartości takich jak demokracja i prawa człowieka, bez których - wskazał - nie istniałby trwały pokój. "Bez spoglądania stale na nasz kompas nie dotrzemy do celu w tych burzliwych czasach" - zaznaczył.

Konferencja rady ministerialnej (organu decyzyjnego) OBWE rozpoczęła się w czwartek w Hamburgu i potrwa do piątku. Udział bierze w niej ok. 50 ministrów spraw zagranicznych. Do ochrony wydarzenia oddelegowano ponad 10 tys. policjantów, w centrum miasta zarządzono też surowe środki bezpieczeństwa. W ciągu dnia zapowiedziano kilka demonstracji.

Niemcy sprawują obecnie rotacyjne przewodnictwo w OBWE. (PAP)