Na rynkach jeszcze widoczne są reakcje na czwartkową decyzję Europejskiego Banku Centralnego, który nieco "zmodyfikował" swój program skupu aktywów.

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) zdecydowała poprzedniego dnia o przedłużeniu programu skupu aktywów od kwietnia do grudnia 2017 r. - na poziomie 60 mld euro - albo dłużej, jeśli to będzie konieczne.

Rada zastrzegła, iż może zwiększyć zakres lub czas trwania programu, jeżeli perspektywy dla gospodarki strefy euro będą "mniej sprzyjające" lub warunki w otoczeniu finansowym okażą się mniej zbieżne z trwałym dostosowaniem ścieżki inflacji.

EBC poinformował, iż utrzyma obecny program skupu aktywów bez zmian, na poziomie 80 mld euro miesięcznie, do końca marca 2017 r.

Reklama

"Skala skupu aktywów przez EBC została obniżona do 60 miliardów euro z 80 miliardów, ale program został przedłużony" - mówi Toshiyuki Kanayama, starszy strateg rynku w Monex Inc. w Tokio.

"Europejskie rynki po tym wzrosły, amerykańskie osiągnęły znów rekordy, więc działanie EBC generalnie wywołało pozytywną reakcję" - dodaje.

Khiem Do, ekonomista Baring Asset management w Hongkongu, mówi, że to co zrobił prezes EBC w czwartek jest bardzo hojne dla europejskiego systemu bankowego i gospodarki regionu.

"Draghi zrobił rynkom prezent na Boże Narodzenie" - mówi Do.

W czwartek amerykańskie indeksy ustanowiły historyczne szczyty. Dla S&P 500 była to piąta, a dla Dow Jones czwarta wzrostowa sesja z rzędu. Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,3 proc. do 19.614,8 pkt., S&P 500 zyskał 0,2 proc. do 2.246,2 pkt., zaś Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,4 proc. do 5.417,4 pkt.

Dow Jones 19 razy notował wzrosty w ciągu ostatnich 23 sesji, trzynastokrotnie ustanawiając nowy rekord.

Czwartkowa decyzja EBC została też pozytywnie przyjęta na rynkach azjatyckich. W piątek wskaźnik tokijskiej giełdy - Nikkei 225 zyskał 1,23 procent, a w trakcie sesji na krótko wyrównał też straty, jakie poniósł w 2016 roku.

A w piątek dobre informacje napłynęły na rynki z chińskiej gospodarki.

Ceny konsumpcyjne w Chinach wzrosły w listopadzie o 2,3 proc. rdr - podało biuro statystyczne. Analitycy spodziewali się wzrostu o 2,2 proc. wobec wzrostu o 2,1 proc. miesiąc wcześniej.

Ceny producenta PPI wzrosły zaś w XI rdr o 3,3 proc., po wzroście poprzednio o 1,2 proc. - wynika z danych statystycznych. Analitycy spodziewali się wzrostu PPI o 2,3 proc.

"CPI i PPI są dość mocne, a to oznacza, że producenci mogą podwyższać swoje ceny" - mówi Louis Tse, dyrektor VC Brokerage Ltd. w Hongkongu.

"Ludzie są skłonni więcej zapłacić i więcej produkować" - dodaje.

Niemcy podali zaś już dane o wymianie handlowej w październiku.

Eksport Niemiec wzrósł w październiku o 0,5 proc. mdm, po uwzględnieniu dni roboczych i zmian sezonowych, po spadku miesiąc wcześniej o 1,0 proc. - poinformował Federalny Urząd Statystyczny. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,9 proc.

Import mdm wzrósł o 1,3 proc., po spadku miesiąc wcześniej o 0,7 proc. Tu oczekiwano wzrostu o 1,1 proc.

Ten tydzień na rynkach już się prawie kończy, a teraz w centrum uwagi będzie środa i decyzja najważniejszego banku centralnego na świecie - amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.20.

Indeks Kraj Wartość (pkt.) 1D (%) 1W (%) 1M (%)
Euro Stoxx 50 Strefa euro 3192,15 0,20 5,87 4,45
DAX Niemcy 11191,80 0,11 6,45 5,13
FTSE 100 W.Brytania 6942,58 0,16 3,15 0,44
CAC 40 Francja 4751,39 0,34 4,91 4,58
IBEX 35 Hiszpania 9135,10 -0,11 6,13 2,62
FTSE MIB Włochy 18342,82 -0,46 7,35 9,18

(PAP)