Od początku roku do Federacji Rosyjskiej wjechało ponad 15 mln obywateli obcych państw, około 70 proc. z nich to obywatele Wspólnoty Niepodległych Państw, 11,5 proc. przypada na kraje UE - podał minister występując w wyższej izbie parlamentu Rosji - Radzie Federacji. Zapewnił, że po zaostrzeniu w ostatnich latach przepisów imigracyjnych udało się uregulować napływ imigrantów i zmniejszyć liczbę osób mieszkających nielegalnie w Rosji.
Kołokolcew ocenił, że sytuacja w Azji Środkowej stwarza warunki dla przeniknięcia na terytorium Rosji "przedstawicieli międzynarodowych organizacji terrorystycznych i ekstremistycznych". "Dosłownie w tych dniach MSW wspólnie z Federalną Służbą Bezpieczeństwa i Gwardią Narodową (Rosgwardią) w toku zakrojonej na dużą skalę operacji zatrzymało uczestników i szefów terrorystycznej organizacji Partia Odrodzenia Islamskiego (Hizb-ut-Tahrir al-Islami), którzy są obywatelami Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP)" - powiedział minister. Dodał, że od początku roku służby wykryły siedem laboratoriów przygotowujących fałszywe dokumenty.
Kołokolcew oznajmił, że jako imigranci próbują też wjechać do Rosji handlarze narkotyków; od początku roku MSW zdemaskowało ponad 3 tys. takich osób - powiedział Kołokolcew. Wyjaśnił, że byli to obywatele Ukrainy, Tadżykistanu, Uzbekistanu i Kirgistanu.
Minister oświadczył również w parlamencie, że MSW od początku roku zapobiegło ponad 100 potencjalnym konfliktom na tle narodowościowym.
Przyznał także, że spośród funkcjonujących w 76 regionach Rosji ośrodków, w których przetrzymywani są nielegalni imigranci podlegający deportacji, niemal 40 proc. nie spełnia wymogów. Z tego powodu istnieje tam ryzyko wypadków.
Kołokolcew przyznał również, że na samą deportację brakuje funduszy; środki wyasygnowane przez rząd w br. na ten cel pozwoliły na deportowanie jedynie jednej trzeciej imigrantów znajdujących się w ośrodkach. Spośród ponad 4,4 tys. osób wydalono z Rosji 1,65 tys.
Według danych statystycznych z pierwszych miesięcy br. liczba osób wjeżdżających do Rosji nieco się zwiększyła w porównaniu z danymi z zeszłego roku. Wyjechało zaś z Rosji mniej osób, niż rok wcześniej. Te dane zestawione z tendencją do wypierania imigrantów przez Rosjan na rynku pracy świadczą o tym, że imigranci pozostają w Rosji, lecz szukają zatrudnienia nielegalnie.
Na początku br. spośród około 10 mln mieszkających w Rosji obywateli obcych państw około 4 miliony przebywało w tym kraju nielegalnie.
Wiosną br. zlikwidowana została w Rosji Federalna Służba Migracyjna, jej kompetencje przekazano zarządowi ds. migracji w MSW Rosji.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
>>> Czytaj też: Rosja - raj obiecany dla imigrantów. Tylko jeden kraj przyjął więcej osób