To drugi sondaż przeprowadzony na zlecenie CNI przez instytut badania opinii publicznej Ibope, odkąd w maju ten centroprawicowy polityk objął prezydenturę po swej centrolewicowej poprzedniczce Dilmie Rousseff, odsuniętej przez parlament od władzy z powodu przekroczenia uprawnień prezydenckich.
W pierwszym, czerwcowym, tylko 39 proc. ankietowanych źle oceniało Temera jako prezydenta i szefa rządu.
W nowym sondażu 64 proc. jego uczestników negatywnie oceniło obecny rząd brazylijski w całości, podczas gdy w lipcu krytyczną ocenę podzielało 55 proc.
Dla 42 proc. Brazylijczyków rząd Temera jest taki sam, jak jego poprzedniczki, dla 34 proc. jest on gorszy, a 21 proc. uważa, że lepszy.
80 proc. uczestników sondażu oceniło negatywnie politykę rządu Temera w dziedzinie ochrony zdrowia i podatków.
Najnowszy sondaż przeprowadzono jeszcze zanim w piątek trafiło do brazylijskich mediów zeznanie pewnego wysokiego urzędnika wielkiej firmy budowlanej Odebrecht na temat finansowania kampanii wyborczej obecnego prezydenta przez to przedsiębiorstwo, zamieszane w gigantyczną aferę korupcyjną wokół państwowego koncernu naftowego Petrobras.
Urzędnik ten zeznał, że Temer otrzymał od firmy Odebrecht na swą kampanię wyborczą w 2014 roku 3 miliony dolarów.
77 byłych członków zarządu firmy Odebrecht zadeklarowało gotowość współpracy z policją i prokuraturą w sprawie afer korupcyjnych wokół Petrobrasu.
Temer zdecydowanie zaprzeczył oskarżeniom i zwrócił się do prokuratury, aby przyspieszyła dochodzenia i wyjaśnianie spraw, zanim kraj "zostanie sparaliżowany". (PAP)