Ericsson AB rozważa redukcję zatrudnienia we Włoszech o około tysiąc osób, czyli 25 proc. tamtejszego całkowitego zatrudnienia.

To rezultat przegranego przetargu na zarządzanie największą włoską siecią bezprzewodową.

Szwedzka firma nie została wybrana na wykonawcę połączenia firm CK Hutchison Holdings Ltd. i VimpelCom Ltd. oraz uruchomienia nowo powstałego tworu. Zwolnienia wynikają z utraty kontraktu o wartości około miliarda dolarów.

Hutchison’s 3 Italia oraz VimpelCom’s Wind Telecomunicazioni SpA otrzymały zgodę od UE na połączenie we wrześniu. Utworzą największą na Półwyspie Apenińskim sieć komórkową. Ericsson zarządza obecnie siecią Hutchison oraz częścią Wind Telecomunicazioni.

Przedstawiciele Ericssona odmówili komentarza w tej sprawie.

Reklama

Utrata udziałów we włoskim rynku zwiększa presję na Skandynawów. W największej mierze dotknie ona nowego CEO firmy Borje Ekholma, który ma przejąć nową posadę po spędzeniu dekady w zarządzie firmy w przyszłym miesiącu. Zadaniem Ekholma będzie ożywienie firmy, która zmaga się z malejącym rynkowym popytem na usługi i produkty oferowane przez sieci komórkowe.

Najbliżej uzyskania kontroli nad firmami Hutchison i VimpelCom jest chińska ZTE Corp. O kontrakt walczą także Huawei Technologies Ltd. oraz Nokia Oyj.

Ericsson zmaga się z cyklicznym spowolnieniem w branży, którego negatywny wpływ na firmę jest większy, niż oczekiwano. Producenci telefonów zmniejszają inwestycje po tym, jak wpompowały miliardy dolarów w sieć 4G, która umożliwia użytkownikom streamingowanie muzyki na smartfonach i tabletach. Popyt na rozwijaną technologię 5G wciąż jest niewielki, w dużej mierze ze względu na to, że nadal jest rozwijana.

Ericsson zapowiedział już w październiku, że planuje zwolnić w Szwecji 3 tys. osób, czyli jedną piątą krajowego zatrudnienia.

>>> Polecamy: Polska chce niższych hurtowych stawek za roaming w UE