Budżet województwa pomorskiego radni Sejmiku przyjęli podczas czwartkowej sesji. Za jego przyjęciem głosowało 22 radnych PO i PSL, przeciw było 8 radnych z PiS.

Dochody województwa w 2017 r. mają wynieść 883 mln zł, wydatki 973 mln zł. Deficyt w wysokości ok. 90 mln zł ma być sfinansowany z kredytu i z wolnych środków.

Skarbnik województwa Henryk Halmann powiedział PAP, że najwięcej pieniędzy - prawie 500 mln zł przeznaczono na drogi i transport publiczny oraz na ochronę zdrowia i kulturę.

“W 2017 r. mamy dwa główne priorytety: drogi i inwestycje w trzech szpitalach w Gdyni, w Wejherowie oraz na Zaspie w Gdańsku" - powiedział. Zwrócił też uwagę, że w porównaniu z 2016 r. w przyszłym roku będą znacznie większe nakłady na drogi.

Reklama

Marszałek województwa Mieczysław Struk powiedział podczas dyskusji na temat projektu budżetu, że jest on "na miarę naszych możliwości, oczywiście nie na miarę marzeń”.

„Rzeczywiście, potwierdzam głos opozycji, że stan dróg wojewódzkich w wielu częściach naszego regionu jest zły” - powiedział dziennikarzom. Zaznaczył, że według szacunków, do poprawy tego stanu potrzeba ponad dwa miliardy złotych.

„Nie ma takiego subregionu, nie ma takiego powiatu, w którym nie trzeba byłoby poprawiać stanu dróg, ale na to nie mamy pieniędzy” - tłumaczył.

Podkreślił, że Pomorskie jest pierwszym regionem w Polsce, które już zrealizowało zadanie z obecnej unijnej perspektywy budżetowej, z Regionalnego Programu Operacyjnego (budowa obwodnicy Kartuz, I etap).

Struk powiedział, że na modernizację dróg przeznaczono w 2017 r. ponad 254 mln zł. W regionie realizowany jest program przebudowy dróg łączących się z węzłami autostrady A1, m.in. dróg nr 222 i 229 (Starogard Gdański – Jabłowo- A1).

Struk wymienił też: rozbudowę drogi 226 w rejonie węzła A1, Rusocin (ok. 20 mln zł), drogi łączącej woj. pomorskie z woj. wielkopolskim Człuchów -Debrzno (ponad 45 mln zł), drogi Łeba – Białogarda (prawie 43 mln zł), drogi nr 521, Kwidzyn-Prabuty (ponad 38 mln zł).

Do najważniejszych planowanych inwestycji w zakresie ochrony zdrowia marszałek zaliczył budowę lądowiska dla śmigłowców i rozbudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu w Gdyni przy Palcu Kaszubskim, budowę bloku operacyjnego szpitala w Wejherowie i modernizację kilku oddziałów w szpitalu na Zaspie w Gdańsku. W przyszłym roku planowane jest także przeniesienie oddziału ginekologiczno-położniczego z Ustki do szpitala w Słupsku.

Marszałek zwrócił uwagę, że także w obszarze kultury realizowane są inwestycje, m.in. rozbudowa Teatru Wybrzeże, przygotowanie stałej wystawy w Muzeum Archeologicznym (ok. 20 mln zł) i modernizacja Spichlerzy w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.

„Te zadania powinny być przedmiotem dumy nie tylko koalicji rządzącej, ale wszystkich radnych Sejmiku” - dodał.

Radny PiS, Jerzy Barzowski zarzucił koalicji rządzącej, że „chociaż nakłady na drogi w województwie są relatywnie wysokie, to jednak potrzeby są tak duże, że nie godzi się tego nie zauważyć”.

„Chociaż symbolicznie należało parę milionów dołożyć do dróg, to moglibyśmy przynajmniej mówić, że była dobra wola” - argumentował. „Nie jesteśmy zadowoleni i budżetu nie poprzemy, powinien być inaczej skonstruowany” - dodał.

Radna PiS, Danuta Sikora przyznała, że „nie można powiedzieć, że budżet jest zły, on może nie jest doskonały, nie uwzględnia wszystkich potrzeb”. (PAP)