Władze Turcji nie odniosły się jednak w żaden sposób do tego nagrania. Próbują natomiast zablokować jego rozpowszechnianie w mediach społecznościowych.

Od blisko czterech miesięcy turecka armia prowadzi operację w północnej Syrii przeciwko dżihadystom z Państwa Islamskiego. W ubiegłym miesiącu Ankara przyznała, że utracono kontakt z dwoma żołnierzami, którzy prawdopodobnie dostali się do niewoli.

Występując przed komisją parlamentarną minister obrony Turcji Fikri Isik podał w czwartek, że od 24 sierpnia, czyli dnia rozpoczęcia interwencji w Syrii, zginęło tam 35 tureckich żołnierzy. Dodał, że w tym czasie "zneutralizowano" ponad 1 tys. dżihadystów. (PAP)