Samolot libijskich linii lotniczych Afriqiyah Airways, zmuszony do lądowania na Malcie, wykonywał lot na trasie krajowej. "Times of Malta" informował w wydaniu online, że jeden dwóch porywaczy powiedział załodze, iż jest zwolennikiem byłego libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego (zabitego w 2011 roku) i że jest gotów zezwolić wszystkim pasażerom na opuszczenie samolotu, jeśli jego żądania zostaną spełnione. Nie wiadomo, jakie to żądania.

Agencja Associated Press pisze, że przedstawiciel linii Afriqiyah Airways potwierdził, iż obaj porywacze wyrazili gotowość wypuszczenia pasażerów, ale zapowiedzieli, że zatrzymują pilota.

>>> Czytaj też: Do Europy weszli ludzie, którzy powinni siedzieć w więzieniach [WYWIAD Z SYRYJCZYKIEM]