Jak napisał dziennik "BirGun", od kilku miesięcy Ankara znacznie wzmogła wysiłki podejmowane w celu zlokalizowania w całym kraju osób "podejrzanych o prowadzenie działalności terrorystycznej" i podejmuje w tym celu "ambitne działania".

Turecka policja wskazuje dżihadystów jako sprawców lub inspiratorów kilku zamachów terrorystycznych dokonanych w Stambule "w celu odstraszania zagranicznych turystów od odwiedzania Turcji", m.in. zamachu na lotnisku międzynarodowym im. Ataturka.

Ani tureckie władze, ani oficjalne media nie odniosły się dotąd do makabrycznego filmu wideo rozpowszechnianego od czwartku przez Państwo Islamskie, który pokazuje scenę egzekucji dwóch tureckich żołnierzy w syryjskiej prowincji Aleppo przez spalenie ich żywcem.

Przed egzekucją obaj przedstawiaj się przed kamerą, podając nazwiska.

Reklama

Prezydent Turcji Erdogan nie wspomniał o tym filmie i o egzekucji ani słowem w żadnym z trzech wygłoszonych od czwartku publicznych wystąpień. .

W ubiegłym miesiącu armia turecka potwierdziła, że utraciła wszelki kontakt ze swymi dwoma żołnierzami walczącymi w Syrii. Wideo pokazujące ich makabryczną egzekucję - jak sugeruje AFP - może dotyczyć właśnie tych dwóch Turków

Turecka agencja Anatolia poinformowała natomiast w piątek o sukcesie, jakim było zabicie przez wojsko tureckie 18 terrorystów z IS, w tym "dwóch wysokich rangą dowódców" i "zniszczeniu siedziby sztabu generalnego IS w Al-Bab w Syrii".

W toku działań wojskowych prowadzonych w ostatnich miesiącach w Syrii Turcja podjęła walkę nie tylko z dżihadystami, lecz także z oddziałami milicji kurdyjskiej uczestniczącymi w operacjach wojskowych przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku i Syrii. (PAP)