"Wzywam do jak największej ostrożności w odniesieniu do krążących obecnie informacji. Jedynie dochodzenia pozwolą na dokładne ustalenie faktów" - oświadczył w piątek wieczorem w Paryżu minister spraw wewnętrznych Bruno Le Roux. Jak zaznaczył, jest w kontakcie z szefami MSW Niemiec i Włoch.

Włoska agencja Ansa podała, że Amri dostał się z Chambery we Francji do Turynu, skąd kontynuował podróż pociągiem do Mediolanu. Według mediów, przy jego zwłokach znaleziono dokumentujący tę trasę bilet kolejowy. (PAP)