Rosja, Turcja i Iran, które pomogły uzgodnić wycofanie z Aleppo na północnym zachodzie Syrii ludności cywilnej i rebeliantów, mają się spotkać w styczniu na rozmowach w stolicy Kazachstanu, Astanie, na szczeblu ministrów spraw zagranicznych.

Zdaniem Erdogana, Arabia Saudyjska i Katar powinny dołączyć do tych rozmów, gdyż "pokazały dobrą wolę i okazały wsparcie" Syrii.

Turcja, Arabia Saudyjska i Katar zapewniają wsparcie rebeliantom walczącym z reżimem prezydenta Syrii Baszara el-Asada, którego sojusznikami są Moskwa i Teheran.

Erdogan zastrzegł, że Turcja nie weźmie udziału w żadnych rozmowach, do których zaproszone zostaną jakiekolwiek "organizacje terrorystyczne", odnosząc się w ten sposób do syryjskich Kurdów. (PAP)

Reklama