Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o ponad 1 procent w reakcji na wzrost zapasów surowca w USA o ponad 4 miliony baryłek - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,46 USD, po zniżce o 60 centów, czyli 1,1 proc.

Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie traci 4 centy do 56,18 USD za baryłkę. Kontrakt ten wygasa w czwartek. Brent w dostawach na marzec tanieje o 14 centów do 56,82 USD/b.

W środę Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 4,2 mln baryłek.

W czwartek dane o zapasach paliw w USA poda departament Energii (DoE).

Reklama

Analitycy spodziewają się spadku zapasów ropy o 1,5 mln baryłek.

"Krótkoterminowe ryzyko dla dalszych notowań ropy związane jest z dzisiejszymi danymi o jej zapasach w USA i czy potwierdzą one wyliczenia podane w środę przez API" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets w Sydney.

"Dla ropy WTI może być dobra cena na poziomie 55 dolarów za baryłkę. Jeśli notowania wzrosną wyżej na rynku natychmiast może być odpowiedź na to - większe dostawy ropy" - podkreśla.

Tymczasem już niebawem rozpocznie się zmniejszanie dostaw ropy na globalne rynki paliw.

30 listopada państwa zrzeszone w OPEC osiągnęły zgodę w sprawie ograniczenia wydobycia surowca przez kraje kartelu do 32,5 mln baryłek dziennie.

10 grudnia zaś producenci ropy spoza OPEC potwierdzili decyzję o redukcji wydobycia tego surowca od 1 stycznia - o blisko 560 tys. baryłek dziennie.

W sumie produkcja krajów niezrzeszonych zostanie ograniczona o 558 tys. baryłek dziennie. Z cięciami OPEC daje to od 1 stycznia 2017 ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie mniej.

Specjalnie powołany komitet reprezentujący kraje OPEC i non-OPEC, który ma monitorować realizację postanowień o cięciu dostaw ropy, już przygotowuje się do spotkania 21-22 stycznia w Wiedniu, podczas którego oceni wstępnie jak realizowane są wcześniej zawarte umowy.

W ciągu poprzednich 8 sesji ropa w USA zdrożała o 6,2 proc.

W tym roku surowiec na NYMEX zyskał 45 procent.

>>> Czytaj też: Dlaczego małe miasteczko Cushing w Oklahomie jest dziś największym wrogiem OPEC?