Podczas debaty, wicepremier i rzecznik prasowy rządu Numan Kurtulmus uzasadnił wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego zagrożeniem ze strony terrorystów, wskazując na serię zamachów, w tym ostatni: atak na nocny klub w Stambule, gdzie w sylwestrową noc zginęło 39 osób. Odpowiedzialność za ten atak wzięło na siebie Państwo Islamskie (IS).

Stan wyjątkowy, który w Turcji został wprowadzony 21 lipca na 90 dni, pozwala na ograniczenie albo zawieszenie niektórych praw i wolności obywatelskich bez konieczności zmiany ustaw za zgodą parlamentu. Daje także dodatkowe uprawnienia władzom różnych szczebli i policji.

Ponad 40 tysięcy osób formalnie aresztowano od lipca za związki z ruchem Fethullaha Gulena, który oskarżany jest przez władze Turcji o zorganizowanie nieudanego wojskowego zamachu stanu, podczas którego życie straciły co najmniej 232 osoby.

Wicepremier Numan Kurtulmus oświadczył w poniedziałek, że stan wyjątkowy będzie trwał tak długo jak będzie to konieczne. (PAP)

Reklama