Przewodniczący litewskiego Sejmu Viktoras Pranckietis w środowym wywiadzie dla rozgłośni Żiniu Radijas powiedział, że „podczas szkoleń zostanie przedstawiona podstawowa informacja z zakresu możliwych zagrożeń ze strony wrogich służb”.
Pranckietis przypomniał, że po październikowych wyborach parlamentarnych, w których zwyciężył Litewski Związek Chłopów i Zielonych, 60 proc. posłów to nowicjusze. Jak wskazuje, „oni mogą nie orientować się” w kwestiach zagrożenia bezpieczeństwa państwa, a także w sprawach wywiadu. „Posłowie muszą wiedzieć, co stanowi zagrożenie” - uważa Pranckietis.
Przed kilkoma tygodniami na Litwie została uruchomiona też specjalna linia telefoniczna, na którą może zadzwonić każdy, kto poznał bądź zauważył osoby potencjalnie zamieszane w szpiegostwo na rzecz wrogiego państwa.
W litewskich mediach ukazały się przygotowane przez Państwowy Departament Bezpieczeństwa spoty informacyjne, prezentujące metody działania szpiegów i sposoby ich rozpoznawania.
Z Wilna Aleksandra Akińczo
>>> Czytaj też: Wynalazek z Gdańska: System rozpozna klientów banku po głosie i naczyniach krwionośnych