Ujgurowie to muzułmańska mniejszość etniczna pochodzenia tureckiego w Chinach.

W wywiadzie dla nadawcy radiowo-telewizyjnego A Haber Kaynak powiedział, że ustalono miejsca, w których zamachowiec mógł przebywać. Dodał, że nie jest wykluczone, iż po zamachu zbiegł on za granicę. Zdaniem wicepremiera, ataku najpewniej dokonał sam, ale możliwe, że korzystał z pomocy innych osób.

Zdaniem niektórych naocznych świadków, o których piszą tureckie media, napastników było dwóch. Z kolei konserwatywno-religijny dziennik "Yeni Safak" podał w czwartek, powołując się na źródła w organach bezpieczeństwa, że sprawca zamachu ukrywa się wciąż w Stambule.

W noc sylwestrową uzbrojony mężczyzna wtargnął do popularnego klubu nocnego Reina w europejskiej części Stambułu. Zastrzelił tam 39 osób, a blisko 70 ranił. W środę turecka policja podała, że zatrzymała 20 domniemanych bojowników organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie (IS) w związku z niedzielnym zamachem. Zdaniem mediów większość wśród zatrzymanych stanowią obywatele Turkiestanu Chińskiego (zwanego też Ujguristanem), Kazachstanu i Dagestanu (to część Federacji Rosyjskiej).

Reklama

Dziennik "Hurriyet" podał w czwartek na stronach internetowych, że ujawnione przez władze zdjęcie typu "selfie", przypisywane zamachowcowi, zostało zrobione na stambulskim placu Taksim 28 grudnia ub. roku. (PAP)