Założycielami nowego ruchu są głównie imigranci z krajów Ameryki Łacińskiej. Wśród nich ci sami, którzy uczestniczyli w zakładaniu w USA ruchu "miast oazowych", zwanych również "miastami - sanktuariami".

Zadeklarowali oni, że pragną udzielać wsparcia moralnego i materialnego pracownikom restauracji, którzy ucierpieli w Stanach Zjednoczonych wskutek dyskryminacji wobec imigrantów z powodu koloru skóry lub wyznania, a także nielegalnym imigrantom.

"Każdy u nas, bez względu na kolor skóry, poczuje się dobrze" - głosi jedno z haseł reklamujących nowe restauracje i bary.

Siedem gastronomicznych lokali oazowych powstało już w stanie Michigan, sześć w Nowym Jorku, trzy w Minnesocie, dwie w Teksasie, dwie w Maine, a pozostałe w Massachusetts, Pensylwanii i Chicago.

Reklama

Prezydent elekt Donald Trump krytykował podczas swej kampanii nowo powstały ruch ponieważ, jak mówił, występuje on w obronie nielegalnych imigrantów i muzułmanów.(PAP)