O nowych osobach wpisanych na listę poinformował resort finansów USA na stronie internetowej. Według amerykańskich władz, wszyscy objęci sankcjami Rosjanie mają związek ze śmiercią w więzieniu w Moskwie w 2009 roku pracownika funduszu Hermitage Capital Management (HCM) Siergieja Magnitskiego.

Poza Bastrykinem, na liście znaleźli się także: byli agenci FSB Dmitrij Kowtun i Andriej Ługowoj (obaj uznani przez brytyjskie władze za winnych zabójstwa w Londynie byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki), funkcjonariusz Komitetu Śledczego Stanisław Gordijewski oraz bankier Giennadij Płaksin.

Magnitski był audytorem firmy HCM. Zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. Wcześniej Magnitskiemu podczas pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe. W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował.

Reklama

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa-Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i za inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.(PAP)

kot/ mal/