Na rynku pojawiają się oceny, że podaż miedzi może być mniejsza, a przyczyni się do tego między innymi polityka eksportowa Indonezji.

Władze tego kraju planują zmiany regulacji wywozu m.in. surowców. Chcą zmienić podatki eksportowe, zobowiązać lokalne firmy do budowy hut. Po 11 stycznia zakazany byłby m.in. wywóz koncentratu miedzi.

Notowaniom miedzi sprzyjają też oceny, że rosnące ceny tego metalu mogą sprowokować robotników z kopalń miedzi do występowania o podwyższenie płac i tak może być m.in. w kopalniach miedzi w Chile.

Zakłócenia w dostawach miedzi wywołane przez potencjalne strajki na tle płacowym mogą spowodować mniejszą podaż metalu - wskazują analitycy.

Reklama

We wtorek miedź na LME zyskała aż 3 proc., najwięcej od 12 grudnia 2016 r.

W 2018 r. metal na LME zdrożał o 18 proc. Miedź w grudniu 2016 r. osiągnęła na LME poziom 5.950 USD za tonę. Metal nie osiągnął jednak na zamknięciu sesji poziomu ponad 6.000 USD za tonę od czerwca 2015 r. (PAP)