Warszawa, 12.01.2017 (ISBnews) - Oprócz ugód na łączną kwotę niemal 1 mln zł, zawartych z firmami wykorzystującymi nielicencjonowane oprogramowanie, w ubiegłym roku sądy w Polsce zasądziły na rzecz producentów zrzeszonych w BSA blisko 500 tys. zł tytułem naprawienia szkód za bezprawne uzyskanie oprogramowania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub jego bezprawne rozpowszechnianie, poinformowała BSA.
"Wzrost liczby zgłoszeń, ale też ich rosnąca jakość cieszy, tym bardziej, że od kilku lat jest to stała tendencja. Oznacza to, że przyzwolenie na kradzież własności intelektualnej konsekwentnie spada, a korzystanie przez firmy z nielegalnego oprogramowania coraz częściej postrzegane jest jako przejaw nieuczciwej konkurencji. Część z otrzymanych przez BSA zgłoszeń inicjuje proces, którego zwieńczeniem jest ugoda pozasądowa lub wyrok sądu – powiedział przedstawiciel organizacji w Polsce Bartłomiej Witucki, cytowany w komunikacie.
W 2016 roku BSA odnotowała 909 zgłoszeń z Polski, co stanowi wzrost o niemal 100% r/r, podano również.
"Zatrzymanie przez policję na początku grudnia mieszkańca Ełku to jeden z licznych przykładów działalności przestępczej prowadzonej za pomocą portali aukcyjnych. Właściciel firmy sprzedawał na portalu aukcyjnym oprogramowanie pochodzące z nielegalnego źródła, którego wartość oszacowano na ponad 200 tys. zł. Równie istotnym problemem jest to, że nielicencjonowane oprogramowanie jest oferowane i nabywane w przetargach w ramach postępowań o zamówienia publiczne. Takie przypadki także niestety nie należą do rzadkości. BSA będzie starało się pomóc jednostkom administracji publicznej unikać takich sytuacji lub maksymalnie ograniczyć podobne ryzyko" - dodał Witucki.
Z opublikowanego w 2016 roku badania BSA Global Software Survey2 wynika, że 48% oprogramowania w Polsce używa się bez wymaganych licencji, podano także.
BSA (The Software Alliance) jest światową organizacją reprezentującą branżę oprogramowania komputerowego przed rządami i na rynku międzynarodowym.
(ISBnews)