Zarząd PO zebrał się już o godz. 8.30, potem obradował klub parlamentarny PO, który zakończył się ok. godz. 11. Platforma omawia ewentualne dalsze kroki w sprawie protestu w Sejmie. PO już dwukrotnie zwracała się do marszałka Sejmu o przesunięcie godziny wznowienia obrad Sejmu. Pierwotnie miały się one rozpocząć o godz. 10. Obecnie są zaplanowane na godz. 12.

B. premier Ewa Kopacz (PO) pytana przez dziennikarzy, czy jest szansa, aby posiedzenie Sejmu rozpoczęło się w czwartek, powiedziała: "Jesteśmy odpowiedzialnymi politykami, to znaczy takimi, którzy nie myślą tylko w perspektywie słupków sondażowych i nie myślą w perspektywie jednego, czy dwóch dni".

"Nielegalny budżet, to jest igranie z losem Polski i igranie z losem 38 milionów Polaków. My to wiemy. Obywatele muszą dokładnie wiedzieć, że dokonano rzeczy niesamowitej - najważniejsza ustawa budżetowa została uchwalona nielegalnie, a skoro tak, to trzeba obywatelem dokładnie przedstawić, czym to będzie skutkować, jak będzie wyglądać nasza rzeczywistość" - powiedziała Kopacz. Jak dodała, "Polacy na nielegalnym uchwaleniu budżetu bardzo stracili". (PAP)