Kukiz pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy jest za tym, żeby Trybunał Konstytucyjny zbadała ustawę budżetową, powiedział: "Jak najbardziej".

"Nie bądźmy dziećmi. Jest rzeczą oczywistą, że Trybunał Konstytucyjny jest Trybunałem PiS-owskim, w związku z czym mogę się w tej chwili założyć o każdą kwotę, że będzie wszystko w porządku według orzeczeń Trybunału" - podkreślił.

Według Kukiza warto było się zainteresować rok temu propozycją jego ugrupowania, która wskazywała, że sędziów TK powinno wybierać dwie trzecie posłów. "Ale partie się nie zainteresowały, a wy (dziennikarza) troszeczkę za cichutko o tym mówiliście" - zaznaczył.

Złożenie wniosku do TK ws. budżetu zapowiedział w czwartek lider Nowoczesnej Ryszard Petru. "W najbliższych dniach składamy do TK wniosek o to, czy legalne było przyjęcie ustawy budżetowej. Robimy to jak najszybciej się da" - powiedział Petru. Pytany, czy nie jest naiwnością kierowanie wniosku do TK, który "został przejęty przez PiS", odpowiedział: "Zgłosimy wniosek o wykluczenie dublerów w ramach tego wniosku".

Reklama

PSL ma zaapelować do prezydenta Andrzeja Dudy o skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału. Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że jeśli prezydent się na to nie zdecyduje, wówczas PSL rozpocznie zbiórkę pod własnym wnioskiem do TK. (PAP)