Największy na świecie producent soczewek okularowych - francuski Essilor - kupuje producenta Ray-Banów. Wartość umowy to ok. 22,8 mld euro, czyli 24 mld dol. Ta transakcja to spełnienie marzeń Leonarda Del Vecchio, właściciela firmy Luxottica i drugiego najbogatszego człowieka we Włoszech.

Leonardo Del Vecchio, który w 1961 roku założył Luxotticę i dziś kontroluje 62 proc. udziałów w spółce, stanie teraz na czele połączonych firm i rady nadzorczej. Nowy koncern zmieni nazwę na EssilorLuxottica – poinformowały spółki w poniedziałkowym oświadczeniu. Dotychczasowy prezes francuskiego Essilora Hubert Sagnieres zostanie wiceszefem połączonej grupy.

Na wieść o fuzji spółek bardzo entuzjastycznie zareagowali inwestorzy. Akcje Essilora poszybowały w górę o 19 proc., a Luxottici o 15 proc.

Pierwsze rozmowy o połączeniu koncernów zaczęły się już cztery lata temu. 81-letni włoski miliarder Del Vecchio przyznaje, że transakcja jest spełnieniem jego marzeń. W ten sposób powstaje optyczny gigant, specjalizujący się zarówno w produkcji soczewek i oprawek, ale też w dystrybucji okularów. Transakcja ta jest jednocześnie rozwiązaniem problemów z sukcesją w Luxottice, która w ostatnim czasie doświadczała roszad kadrowych na najwyższych szczeblach. W 2014 roku aż dwóch prezesów zrezygnowało z kierowania spółką. Del Vecchio już wcześniej zapewniał, że nie chce wprowadzać do biznesu żadnego ze swoich sześciu potomków.

„Operacja ta będzie wyglądać perfekcyjnie na papierze, bo obydwie spółki są liderami w swoich kategoriach. Jednak pojawiają się tu dwa znaki zapytania: EssilorLuxottica może napotkać na bariery antymonopolowe i problemy z zarządzaniem” – mówi Cedric Rossi, analityk Bryan Garnier & Co.

Reklama

Luxottica produkuje oprawki dla takich luksusowych marek jak Armani, Chanel czy Prada. Jest jednocześnie największym dystrybutorem okularów na świecie. Z kolei Essilor jest globalnym numerem jeden pod względem produkcji szkieł okularowych.

Transakcja ta będzie największym przejęciem włoskiej spółki przez zagranicznego nabywcę – wynika z danych Bloomberga. Zdaniem analityków, połączone spółki będą warte ok. 46 mld euro.

>>> Polecamy: Tylko nie mów o mnie: bogaty. Cała prawda o zarobkach Polaków