W poniedziałek ZPP zaprezentowało raport "Bankowa samowola i bezkarne państwo. Jak upadają polskie firmy - przypadek Atlantic".

Rekomenduje w nim: praktykowanie w codziennym życiu gospodarczym podtrzymywania i umacniania zachowania możliwości kontynuowania działalności przedsiębiorstwa przewidzianego przez nowelizację prawa restrukturyzacyjnego z dnia 1 stycznia 2016 r.; wnikliwe kontrolowanie i egzekwowanie przez państwo treści umów zawieranych przez instytucje finansowe; weryfikowanie przebiegu i efektów pracy Tymczasowych Nadzorców Sądowych oraz szkolenia z dziedziny ekonomii dla sędziów orzekających w sprawach gospodarczych. ZPP chce również rozszerzenia możliwości kasowego rozliczania podatków VAT i PIT. Według Związku, ułatwiłoby to firmom przeżywającym przejściowe kłopoty zachowanie płynności finansowej.

Zdaniem Związku, należy ponadto wprowadzić mechanizmy zabezpieczające przedsiębiorców przed nieuzasadnionym pozbawianiem majątku w związku z domniemanymi oszustwami podatkowymi, a zabezpieczenie majątku przedsiębiorcy powinno być ograniczone w czasie i realizowane w sposób pozwalający na dalsze prowadzenie działalności gospodarczej.

Prezes ZPP Cezary Kaźmierczak zapowiedział podczas prezentacji, że Związek złoży memorandum do ministra finansów zawierające przedstawione w raporcie postulaty. "Mamy nadzieję, że zostaną one zrealizowane przed końcem kadencji Sejmu" - wskazał.

Reklama

Wiceprezes ZPP Marcin Nowacki przypomniał, że nowe prawo restrukturyzacyjne obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2016 r. "Zmianę w zakresie postępowania restrukturyzacyjnego oceniamy pozytywnie. W naszej opinii umożliwienie przedsiębiorcom restrukturyzacji firm, połączonej z szybką i regularną spłatą zobowiązań, jest dużo lepszym rozwiązaniem niż wszczęcie postępowania likwidacyjnego. Likwidacja wiąże się z koniecznością sprzedaży majątku, a zatem z upadkiem działalności firmy" - powiedział.

Według raportu od stycznia do września 2015 r. w Polsce ogłoszono 566 upadłości, w tym 490 likwidacyjnych i 76 z możliwością zawarcia układu z wierzycielami. W analogicznym okresie 2016 r. ogólna liczba upadłości spadła do 559, a likwidacyjnych - do 405.

"W tym kontekście szczególną uwagę należy zwrócić na przypadek znanej polskiej spółki Atlantic S.A., która na skutek kuriozalnego działania banku oraz błędów popełnionych przez wyznaczonego Tymczasowego Nadzorcę Sądowego została objęta upadłością likwidacyjną, mimo że wierzyciele dysponujący większością wierzytelności wyrazili zainteresowanie propozycjami układowymi. W ten sposób doprowadza się do zniszczenia polskiego, prężnie działającego również na rynkach zagranicznych, przedsiębiorstwa" - czytamy w raporcie.

"Pod rządami obecnego rządu nie ujawnił się jeszcze gen gospodarczej samozagłady, który doprowadza sądy i administrację do tak głupich działań, jak zniszczenie Atlantiku. Nie chcemy jednak dobrej woli urzędników, choć ona też jest ważna, lecz rozwiązań systemowych" - konkludował Kaźmierczak. (PAP)