W 2016 r. grupa EBI wsparła przedsiębiorstwa w Polsce łączną kwotą 4,52 mld euro. Rok wcześniej było to 5,5 mld euro. Kierownictwo banku nie widzi jednak problemów związanych z finansowaniem inwestycji nad Wisłą.

"Polska radzi sobie bardzo dobrze w sięganiu po środki z EBI. Wartość ubiegłorocznych kredytów wyniosła 4,52 mld euro. To niesamowita liczba. Jeśli porównać ją z innymi krajami, Polska radzi sobie niezwykle dobrze" - powiedział w Brukseli na dorocznej konferencji prasowej Europejskiego Banku Inwestycyjnego jego prezes Werner Hoyer.

Jak podkreślił, EBI nie ustala celów krajowych, ale jest przekonany, że w 2017 r. wartość pożyczek dla Polski będzie co najmniej na takim samym poziomie, jak w ubiegłym roku. "Są polityczne problemy do dyskusji pomiędzy UE a Polską, które oczywiście musimy obserwować, ale jeśli chodzi o stronę biznesową, nasza współpraca z Polską jest doskonała" - zapewnił Hoyer.

Z zestawienia EBI wynika, że pięć krajów UE uzyskało wyższe niż Polska kredyty z EBI w ubiegłym roku. Były to: Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania. Biorąc pod uwagę wartość pożyczek porównaną do wielkości PKB, nasz kraj znalazł się również na 6. miejscu za Estonią, Maltą, Bułgarią, Cyprem i Chorwacją.

Reklama

Choć ogólna wartość kredytów EBI (we wszystkich państwach) spadła w ubiegłym roku, była ona stosunkowo dużo mniejsza niż korekta odnosząca się do Polski. W 2016 r. EBI przyznał pożyczki o łącznej wartości 83,8 mld euro, natomiast w 2015 r. było to 84,5 mld euro.

Powodów tego spadku zarówno w przypadku naszego kraju, jak i całej UE było kilka. Jak tłumaczy rozmówca PAP z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w ubiegłym roku przypadała końcówka rozliczania poprzedniego okresu budżetowego UE. Państwa członkowskie chciały zamknąć jak najwięcej projektów finansowanych z dotacji unijnych, w związku z czym nie sięgano po środki z EBI.

Przejście z poprzednich ram finansowych na obecne wiązało się też z przesunięciem rozpoczęcia realizacji zwłaszcza dużych projektów infrastrukturalnych, które wymagają długiego przygotowania. W związku z tym niektóre umowy kredytowe dotyczące Polski zostały przesunięte - tłumaczy źródło PAP w EBI.

Kolejnym powodem zmniejszenia akcji kredytowej jest paradoksalnie rozkręcanie się Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych (EFIS), czyli tzw. planu Junckera. Jest on realizowany przez EBI i projekty, które się z nim wiążą, opiewają na mniejsze sumy (dotyczą często małych i średnich przedsiębiorstw), a ich ocena jest dużo bardziej czasochłonna niż tradycyjnych projektów EBI.

"Plan inwestycyjny dla Europy to był prawdziwy zwrot akcji dla banku. Mamy teraz dużo nowych klientów. Trzy czwarte z korzystających z naszych usług robi to po raz pierwszy" - mówiła na konferencji prasowej zastępca sekretarza generalnego EBI Marjut Santoni.

Jeśli chodzi o relacje inwestycji gwarantowanych przez plan Junckera do PKB, krajami, które najwięcej skorzystały do tej pory z EFIS, były Estonia, Bułgaria, Hiszpania, Portugalia i Włochy. Polska w tym zestawieniu jest na 13. miejscu.

W ciągu pierwszego półtora roku działania EFIS Europejski Bank Inwestycyjny zatwierdził ponad 420 transakcji, które mają uruchomić inwestycje na prawie 164 mld euro. To 52 proc. z ustanowionego przez KE celu wynoszącego 315 mld euro. "Plan działa bardzo dobrze, dla niektórych z nas zaskakująco dobrze" - podkreślał szef EBI.

33 mld euro z wszystkich pożyczek grupy EBI, czyli ponad jedna trzecia całej sumy, trafiało w ubiegłym roku do małych i średnich przedsiębiorstw. Wsparto tym samym około 300 tys. firm, które zatrudniają 4,4 mln pracowników.

Z badania przeprowadzonego przez EBI wynika, że tylko jedna na trzy firmy w Europie spodziewa się zwiększenia inwestycji w tym roku. Przeszkodą, na jaką wskazują, jest niepewność polityczna i niestabilność regulacyjna.

EBI jest instytucją Unii Europejskiej udzielającą kredytów długoterminowych, której udziałowcami są państwa członkowskie. Bank zapewnia długoterminowe wsparcie finansowe dla solidnych inwestycji, przyczyniając się w ten sposób do realizacji celów polityki unijnej — zwłaszcza w takich dziedzinach jak przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw czy zwiększanie innowacyjności i spójności.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)