Szykuje się rewolucja na granicy - ustaliła "Rzeczpospolita". Wnioski o azyl składane przez cudzoziemców na granicy mają byś rozpatrywane w trybie ekspresowym, bez wpuszczania do Polski.

Koniec z wyłudzaniem wjazdów na terytorium RP przez cudzoziemców, głównie Czeczenów. Starający się o status uchodźcy lub ochronę międzynarodową, jeśli nie dostanie takiego statusu, nie wjedzie do Polski - jak ustaliła "Rzeczpospolita", to jeden z pomysłów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na uszczelnienie granic.

Według informacji gazety zmiany będą dla cudzoziemców kolosalne i dotkną wszystkich chcących wjechać na terytorium RP. Celem jest ograniczenie patologii narastającej od kilku lat.

Obecnie cudzoziemcy składają na polskiej granicy wniosek o status uchodźcy i po wjechaniu do Polski, nie czekając na jego rozpatrzenie przez Urząd ds. Cudzoziemców, często znikają. Ruszają do Europy Zachodniej, głównie do Niemiec. Zgodnie z konwencją dublińską odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o azyl obcokrajowca jest to państwo UE, którego granicę jako pierwszą przekroczył. Kraje Unii nie radzą sobie jednak z odsyłaniem "nie swoich" uchodźców.