Źródła gazety potwierdziły nazwisko pierwszego zatrzymanego oficera FSB, o którym informowały w środę media. Jest nim Siergiej Michajłow, który - według dziennika "Kommiersant" - jako wiceszef CIB był odpowiedzialny za branżę internetową.

"Nowaja Gazieta" podała, że Michajłow został zatrzymany przez funkcjonariuszy FSB podczas służbowego posiedzenia, i że odbyło się to w "teatralno-pokazowym" stylu - na głowę nałożono zatrzymanemu światłoszczelny worek.

Wraz z Michajłowem i jego kolegą z CIB zatrzymane są jeszcze dwie osoby, w tym menadżer firmy Kaspersky Lab - twierdzi niezależny dziennik.

Według mediów menadżer Kaspersky Lab kierował w tej firmie oddziałem ds. badania cyberprzestępstw, współpracującym z FSB i MSW Rosji w analizowaniu przestępstw informatycznych i ekspertyzach.

Reklama

Sama firma przekazała zaś, że postępowanie karne, w ramach którego zatrzymany został jej pracownik, dotyczy okresu sprzed 2012 roku, gdy osoba ta jeszcze w niej nie pracowała.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)