Projekt w sprawie przeprowadzenia referendum złożył szef klubu radnych PO w Radzie Warszawy Jarosław Szostakowski. Przeciwko inicjatywie byli m.in. radni PiS.

- Referendum gminne ws. zmiany granic Warszawy, które zarządziła w poniedziałek stołeczna rada miasta jest absurdalne, to przekroczenie wszelkich granic zdrowego rozsądku - ocenił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Jacek Sasin.

"Przegłosowano wniosek o referendum w Warszawie w sprawie czegoś, co nie zaistniało. To rzeczywiście jest już przekroczenie wszelkich granic zdrowego rozsądku, bo tak to trzeba nazwać. Otóż Rada Warszawy chce pytać warszawiaków o to, czy przyłączać gminy do Warszawy. No, chyba że Platforma Obywatelska chce otrzymać odpowiedź na to pytanie, bo chce przyłączać te gminy" - ironizował Sasin.

Jak podkreślił, w projekcie PiS "takiego pomysłu nie ma i nigdy nie było". "Ten projekt zakładał zachowanie samodzielności wszystkich gmin tworzących warszawską metropolię" - zaznaczył polityk PiS.

Reklama

"Referendum przegłosowane przez Platformę jest absurdalne. Pytanie jest zupełnie nieprzystające do rzeczywistości, do jakichkolwiek zamiarów, które były w tej sprawie prezentowane. To jest referendum, które można porównać z referendum Bronisława Komorowskiego, który w trakcie kampanii wyborczej próbował ratować się ogłaszając referendum" - ocenił Sasin.

Według niego, inicjatywa Rady Warszawy to forma ratunku prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz "w obliczu zarzutów o brak działań, czy przyzwolenie dla przestępczych działań, złodziejstwa, które miało miejsce w Warszawie w czasie jej rządów".

Sasin: projekt o ustroju Warszawy nie będzie w najbliższym czasie procedowany w parlamencie

Projekt klubu PiS o ustroju miasta stołecznego Warszawy w najbliższym czasie nie będzie procedowany w parlamencie; najpierw odbędą się szerokie konsultacje z samorządami i mieszkańcami - poinformował w poniedziałek PAP poseł PiS Jacek Sasin.

Według złożonego w Sejmie przez PiS projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, stolica stałoby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Jedną z nich byłaby gmina miejska Warszawa (obecne miasto stołeczne Warszawa), składająca się z 18 dzielnic.

"Chciałem wyrazić wielkie zdumienie histerią, która została rozpętana przez część samorządowców, szczególnie związanych z PO czy PSL. To dziwi. Projekt ustawy, który został złożony to pewnego rodzaju propozycja do dyskusji. Ta ustawa w najbliższym czasie nie będzie procedowana w parlamencie, została zarejestrowana jako druk poselski, ale będzie dyskutowana, poddawana szerokim konsultacjom" - powiedział PAP Sasin.

"W tej chwili nie jestem wstanie przewidzieć jak długo niezbędne rozmowy i konsultacje będą trwały" - dodał poseł.

Jak wyjaśnił, konsultacje będą prowadzone zarówno z samorządami, jak i bezpośrednio z mieszkańcami. "Chciałbym, aby pierwsze czytanie odbyło się nad projektem, który będzie znacząco poprawiony w stosunku do tego projektu. Chcemy, aby wyszedł projekt idealny" - podkreślił.

Sasin poinformował też, że w środę z inicjatywy wojewody mazowieckiego odbędzie się spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim z prezydentami, burmistrzami, wójtami i przewodniczącymi rad gmin, miast i miejscowości, które miały wejść zgodnie z projektem w skład metropolii warszawskiej. "Będę w tym spotkaniu uczestniczył i starał się wyjaśnić wszystkie problemy, ale również posłuchać co mają do powiedzenia" - powiedział poseł PiS.

Zadeklarował jednocześnie, że PiS jest otwarty na wszelkiego rodzaju sugestie dotyczące proponowanych zmian. "Jesteśmy otwarci na to, by tę ustawę również zmieniać" - zaznaczył.

Jak dodał, projekt PiS, który wpłynął do Sejmu nie jest "projektem finalnym". "Projekt finalny może dalece od niego odbiegać. To jest materiał do dyskusji. Uznaliśmy, że lepiej rozmawiać o konkretnych zaproponowanych zapisach, niż o ideach, bo o nich rozmawiamy od 20 lat i nic z tego dobrego nie wynikło" - powiedział Sasin.

Polityk PiS zwrócił uwagę, że do projektu ustawy metropolitarnej wiele uwag mają sami mieszkańcy. "Niektóre z tych przepisów będziemy musieli przemyśleć, np. dotyczących wyboru Rady m.st. Warszawy" - wskazał poseł.

Dodał, że inną kwestią wymagającą analizy jest sprawa samodzielności gmin. "Powstały obawy, że ta ustawowa i konstytucyjna samodzielność gmin będzie naruszona tą ustawą" - podkreślił. Jak zaznaczył, nie taka była intencja autorów projektu.

Sasin poinformował, że PiS pracuje też nad ustawą wprowadzającą nowe przepisy dot. Warszawy. Do Sejmu mają one jednak trafić dopiero, gdy gotowy będzie projekt głównej ustawy metropolitalnej.

Zgodnie z propozycją PiS miasto stołeczne Warszawa swoim zasięgiem objąć ma gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.

W sobotę przedstawiciele kilkudziesięciu samorządów z Warszawy i okolic zwrócili się z apelem do premier Beaty Szydło oraz marszałków Sejmu i Senatu o wycofanie się z prac nad projektem ustawy metropolitalnej.

Projekt ten krytykuje m.in. obecna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, a także opozycja. W piątek Nowoczesna poinformowała, że zaprasza na konsultacje dotyczące projektu PiS ws. m.st. Warszawy, które odbędą się 20 lutego w Sejmie. "Apelujemy też o to, aby tę ustawę szybko wycofać z Sejmu i rozważyć w ogóle kwestię tego, czy w tak krótkim czasie, przed wyborami, należałoby zmieniać w jakikolwiek sposób ordynację wyborczą" - mówił w piątek szef Nowoczesnej Ryszard Petru. (PAP)

>>> Czytaj też: Niemiecki rząd będzie robił z Polską realpolitik. Tak jak Merkel to robi z Erdoganem czy Orbanem [WYWIAD]