Katowicki oddział Agencji monitoruje sytuację w polskim sektorze węglowym na potrzeby Ministerstwa Energii, a także analizuje sytuację na międzynarodowych rynkach. W środę Agencja opublikowała informacje o trendach zaobserwowanych w pierwszym miesiącu tego roku.

Z analizy wynika, że na styczniowe wahania cen węgla wpłynęły głównie czynniki sezonowe - zima panująca w obszarze Atlantyku i suche powietrze w północnej Europie wywołały szereg zakłóceń, w szczególności dla niemieckich elektrowni węglowych. W Niemczech gwałtownie obniżył się poziom wód na Renie, co utrudniło transport węgla barkami i zmusiło ich operatorów do podniesienia kosztów frachtu. Równolegle rosły ceny transportu kolejowego, które obecnie wynoszą 8-9 euro za tonę, czyli nawet czterokrotnie więcej niż w zwykłym okresie.

Ograniczenia dostaw do Niemiec spowodowane problemami transportowymi, w połączeniu ze stabilnym poziomem importu z takich kierunków jak Kolumbia, Rosja i USA, przełożyły się na wzrost zapasów w europejskich portach ARA, które w styczniu osiągnęły najwyższy od roku poziom blisko 4,9 mln ton węgla. To wszystko przyczyniło się do wahań cen tego surowca.

Początek roku przyniósł znaczny spadek tygodniowego indeksu węglowego, który 6 stycznia wyniósł 89,28 USD za tonę węgla energetycznego, wobec 95,99 USD za tonę w końcu grudnia 2016. Następnie, wskutek obserwowanego ożywienia na rynku europejskim, ceny wzrosły, czemu sprzyjały głównie spadek temperatur oraz zwiększony poziom konsumpcji węgla.

Reklama

Analitycy ARP wskazują, iż mimo zapowiedzi ocieplenia, zapotrzebowanie w drugiej połowie miesiąca pozostawało na wysokim poziomie, co przełożyło się na ograniczenie podaży dla nabywców europejskich. Ostatecznie w czwartym tygodniu stycznia wartość indeksu europejskiego DES ARA (porty Amsterdam–Rotterdam–Antwerpia) ukształtowała się na poziomie 86,20 USD za tonę. Wzrost zapotrzebowania odnotowali również eksporterzy kolumbijscy, którzy chcą odrobić straty po zeszłorocznym ograniczeniu dostaw na rynek Azji-Pacyfiku. Na wartości zyskał ponadto węgiel z Rosji, za który w końcu stycznia płacono w portach bałtyckich 83,34 USD za tonę.

W rejonu Azji-Pacyfiku w styczniu odnotowano systematyczny wzrost cen węgla. Tygodniowy indeks w trzecim tygodniu stycznia w największym terminalu węglowym w RPA Richards Bay wzrósł do 89,40 USD za tonę, wobec 84,22 USD za tonę w poprzednim tygodniu. Niewielka dynamika dostaw w styczniu przełożyła się na spadek zapasów i wzrost cen. Zapasy w terminalu RB 20 stycznia wyniosły 3,8 mln ton i były niższe o 560 tys. ton wobec poziomu sprzed tygodnia.

Eksperci katowickiego oddziału ARP wskazują, że kluczową rolę w kształtowaniu sytuacji na międzynarodowym rynku węgla mają Chiny, które poprzez m.in. zniesienie ceł importowych na węgiel z Australii czy ograniczenie produkcji na rynku krajowym w ostatnim kwartale, wpływają na dalsze umacnianie cen na rynku międzynarodowym. Zdaniem analityków, zapotrzebowanie chińskiego przemysłu na węgiel pozostanie w ciągu najbliższego roku na wysokim poziomie.

Według analizy ARP, niepewność dotycząca polityki władz chińskich w zakresie poziomu wydobycia, szczególnie w zakresie węgla energetycznego, przekłada się również na obserwowane od początku roku wahania na międzynarodowym rynku węgla koksowego. W ciągu trzech tygodni nowego roku cena węgla koksowego spadła o 23 proc. - 20 stycznia wyniosła 172 USD za tonę, wobec maksymalnej ceny z listopada 2016 r. rzędu 308,80 USD za tonę. Różnica pomiędzy ceną spot i ceną kontraktową na czwarty kwartał ubiegłego roku przekraczała 100 USD, lecz obecnie sytuacja znów jest odwrotna.

"Cena kontaktowa na pierwszy kwartał 2017 r., uzgodniona pomiędzy australijskimi producentami węgla i japońskimi stalowniami, wynosi 285 USD za tonę. Niemniej, pomimo spadku, ceny węgla koksowego są o 130 proc. wyższe niż najniższa wieloletnia cena z lutego 2016 r. Średnia cena węgla koksowego w ubiegłym roku wynosiła 143 USD za tonę, podobnie jak w roku 2013. Prognozy cenowe wskazują na podobny średni poziom w roku 2017" - czytamy w analizie. Prognozy giełdy w Singapurze przewidują, że wahania cenowe na rynku węgla koksowego będą się utrzymywać.

Na przestrzeni ubiegłego roku ceny węgla energetycznego na międzynarodowych rynkach wzrosły dwukrotnie (z ok. 45 do ok. 90 USD za tonę), a ceny węgla koksowego czterokrotnie (z 77 do ok. 300 USD za tonę). W tym roku, według części analityków, spodziewane są jednak spadki cen. Zgodnie z niedawną prognozą Międzynarodowej Agencji Energii, około maja br., po okresie stopniowego spadku, ceny węgla energetycznego mogą kształtować się na poziomie ok. 70 USD za tonę; później spodziewane są kolejne spadki, ale już nie tak głębokie; zgodnie z prognozą tej Agencji, w latach 2018-2020 cena powinna utrzymywać się nieco powyżej 60 USD za tonę. (PAP)