Korea Północna "musi powstrzymać się od kolejnych prowokacji, wstrzymać wszystkie próby z wykorzystanie technologii pocisków balistycznych i na dobre porzucić wszystkie swoje programy rakietowe" - podkreślił szef Sojuszu Północnoatlantyckiego w wydanym oświadczeniu.

Dodał, że "ponawiane prowokacje i naruszenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ szkodzą bezpieczeństwu w regionie i na świecie".

Według źródeł wojskowych w Seulu rakieta wystrzelona przez Pjongjang o godz. 7.55 czasu lokalnego w niedzielę (23.55 w sobotę czasu polskiego) pokonała ok. 500 km i spadła do Morza Japońskiego. Media południowokoreańskie oceniają, że była to odpowiedź północnokoreańskiego reżimu na twardą retorykę nowej administracji USA w kwestii sytuacji na Półwyspie Koreańskim.

Wojsko Korei Południowej przypuszcza, że rakieta to prawdopodobnie pocisk średniego zasięgu typu Musudan (BM25).

Reklama

Rząd Japonii poinformował, że pocisk nie naruszył japońskich wód terytorialnych, a władze w Pentagonie podały, że nie stanowił on bezpośredniego zagrożenia dla USA.

Pjongjang realizuje program zbrojeń rakietowych i nuklearnych mimo zakazujących mu tego rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. (PAP)

akl/ mc/