W razie gdyby USA wycofały się z Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA), Meksyk mógłby zerwać współpracę z nimi w dziedzinie bezpieczeństwa i migracji - oświadczył w opublikowanym we wtorek wywiadzie meksykański minister gospodarki.

"W logiczny sposób nie mielibyśmy wtedy żadnego powodu, by współpracować w takich ważnych dla bezpieczeństwa narodowego USA kwestiach jak migracja" - powiedział dziennikowi "Milenio" minister Ildefonso Guajardo.

Meksyk i USA współdziałają od lat w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej, czego przejawem była dokonana w styczniu ekstradycja do Stanów Zjednoczonych barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana. Każdego roku władze Meksyku udaremniają dziesiątkom tysięcy mieszkańców innych państw Ameryki Środkowej nielegalne przedostanie się do USA.

Prezydent Donald Trump zapowiedział renegocjowanie bądź nawet wypowiedzenie NAFTA, który jego zdaniem daje korzyści przede wszystkim Meksykowi i szkodzi USA. Rokowania w sprawie zreformowania tego porozumienia mogą się rozpocząć w czerwcu.

Roczne obroty handlowe między obu państwami wynoszą ponad 530 mld dolarów, a Meksyk kieruje do USA 80 proc. swego eksportu.

Reklama