W Niemczech po krótkim okresie słabości kierowany przez Angelę Merkel blok partii chadeckich CDU/CSU ponownie wyprzedził w sondażach SPD, która po nominacji byłego szefa europarlamentu Martina Schulza na kandydata na kanclerza odnotowała duży wzrost poparcia.

W sondażu instytutu Allensbach opublikowanym w środę przez dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" blok CDU/CSU uzyskał poparcie 33 proc. uczestników ankiety, a SPD - 30 proc.

Dzień wcześniej, we wtorek na przewagę chrześcijańskich demokratów wskazał instytut Insa w sondażu dla "Bilda". Gotowość do głosowania na CDU/CSU, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, zadeklarowało 31,5 proc. ankietowanych. Na socjaldemokratów chce głosować 30 proc.

W obu sondażach trzecią siłą polityczną jest Alternatywa dla Niemiec (AfD), którą poparło 8,5 proc. (Allensbach) bądź 11 proc. (Insa). Na dalszych miejscach są Lewica (8 i 9,5 proc.) oraz Zieloni (8 i 6,5 proc.).

Od ostatnich wyborów do Bundestagu na jesieni 2013 roku chadecy utrzymywali stale ponad 10-punkową przewagę. Sytuację zmieniła radykalnie pod koniec stycznia nominacja Schulza na kandydata SPD na kanclerza, który zastąpił uważanego za faworyta szefa partii Sigmara Gabriela.

Reklama

Poparcie dla SPD gwałtownie podskoczyło. Były przewodniczący PE zapowiedział, że jego głównym hasłem wyborczym będzie sprawiedliwość społeczna. Schulz dał do zrozumienia, że wycofa się z przeprowadzonych w poprzedniej dekadzie części liberalnych reform rynku pracy.

Według cotygodniowego badania Sonntagstrend, wykonanego przez ośrodek Emnid na zlecenie niedzielnego wydania "Bilda" - "Bild am Sonntag", poparcie dla SPD w ciągu tygodnia wzrosło o jeden punkt procentowy do 33 proc., podczas gdy poparcie dla CDU/CSU spadło o jeden punkt procentowy do 32 proc.

Opublikowany w piątek sondaż ośrodka Forschungsgruppe Wahlen na zlecenie publicznej telewizji ZDF wykazał, że gdyby szef rządu był w Niemczech wyłaniany w wyborach bezpośrednich, to kandydat SPD Schulz pokonałby obecną chadecką kanclerz Merkel, 49 proc. do 38 proc.

Wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 24 września.

Z Berlina Jacek Lepiarz