Dwanaście państw członkowskich UE wykazuje nierównowagę ekonomiczną, a w przypadku połowy z nich nierównowaga jest nadmierna - poinformowała w środę Komisja Europejska. Kolejny raz skrytykowane zostały Niemcy za ogromną nadwyżkę w handlu zagranicznym.

KE przeanalizowała wyzwania społeczne i ekonomiczne, jakie stoją przed państwami unijnymi, wskazując na utrzymujące się zakłócenia równowagi makroekonomicznej w niektórych krajach.

"Są dobre wieści, ale jest też kilka wyzwań. Niektórymi przypadkami będziemy musieli się zająć w najbliższych miesiącach" - mówił na konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.

Nierównowaga makroekonomiczna to np. nadmierne zadłużenie, zbyt wysokie bezrobocie, deficyt handlowy czy niedostosowane do konkurencyjności gospodarki koszty pracy. Badanie tych wskaźników wśród państw UE to pokłosie kryzysu z 2008 roku. Nierównowaga bowiem przyczyniła się do ostrzejszego przebiegu kryzysu w strefie euro, m.in. utraty konkurencyjności przez państwa południa Europy.

Komisja opublikowała w środę 27 raportów dotyczących sytuacji we wszystkich państwach unijnych z wyjątkiem objętej programem pomocowym Grecji. Wynika z nich, że kraje członkowskie robią postępy w realizacji wytycznych mających zapewnić z jednej strony pobudzanie inwestycji, z drugiej realizację reform strukturalnych, a z trzeciej prowadzenie odpowiedzialnej polityki fiskalnej. Ocena jest częścią cyklu koordynacji polityki gospodarczej na poziomie UE, określanego mianem semestru europejskiego.

Reklama

Z informacji przedstawionych przez KE wynika, że w większości krajów członkowskich ożywienie gospodarcze przyczyniło się do obniżania poziomu bezrobocia, ale mimo to wciąż pozostaje ono na wyższym poziomie niż przed wybuchem kryzysu.

Analizy pokazują, że w niektórych przypadkach duże deficyty na rachunkach obrotów bieżących zostały skorygowane, spadać zaczął też dług w relacji do PKB, i to zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Nie oznacza to, że sytuacja jest bardzo dobra. KE jako ryzyko wskazała wysokie nadwyżki na rachunku obrotów bieżących, a także potencjalny problem złych kredytów, który może zachwiać sektorem bankowym w niektórych państwach członkowskich.

W październiku Komisja zdecydowała się przeprowadzić pogłębioną analizę odnośnie do 13 krajów członkowskich. Polski nie ma w tym gronie, bo w 2015 r. wyszła z procedury nadmiernego deficytu.

Z 13 państw tylko w Finlandii przestały występować zakłócenia opisane w procedurze nierównowagi makroekonomicznej. "To rezultat zdeterminowanych wysiłków władz Finlandii, aby wejść na drogę konkurencyjności" - mówił Moscovici.

W sześciu krajach: Bułgarii, Francji, Chorwacji, we Włoszech, w Portugalii i na Cyprze występuje nadmierna nierównowaga makroekonomiczna.

Komisarz podkreślał, że w przypadku Francji doszło do stopniowej korekty dzięki poprawie sytuacji gospodarczej i przeprowadzaniu reform. Zaznaczył przy tym, że postępy muszą być jeszcze potwierdzone, a reformy kontynuowane.

"Jeśli chodzi o Cypr, Włochy i Portugalię utrzymują się pewne słabości strukturalne. W maju będziemy musieli dokonać jeszcze raz przeglądu. Szczególnie chodzi o problem znacznej liczby zagrożonych długów, który ciągle wywiera wpływ na sektor finansowy" - tłumaczył Moscovici.

W nieco lepszej sytuacji są Niemcy, Irlandia, Hiszpania, Holandia, Słowenia i Szwecja, gdzie wprawdzie występują nierównowagi, ale nie zostały one zakwalifikowane przez Komisję jako nadmierne. "To grupa stosunkowo różnorodna. W przypadku Irlandii i Słowenii stwierdzamy stopniową korektę braku równowagi" - podkreślał komisarz, wskazując, że dzieje się tak dzięki wdrażanym reformom.

W przypadku Niemiec problematyczna jest nadwyżka w obrotach bieżących (w uproszczeniu różnica między wartością eksportu i importu), która w zeszłym roku wyniosła rekordowe 253 mld euro. "Nadwyżka bieżąca jest znaczna, tworzy to zakłócenia gospodarcze i polityczne dla całej strefy euro" - krytykował Moscovici.

Po analizie Komisji jej uwagami zajmą się teraz ministrowie finansów UE. Wszystkie kraje, które są dotknięte brakiem równowagi, zostaną objęte planem naprawczym. KE będzie dla każdego z nich proponowała działania dopasowane do ich sytuacji. Planowane są też dwustronne spotkania urzędników KE z przedstawicielami konkretnych państw członkowskich.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ jhp/ kar/