Od 2011 do 2014 r. wyprowadzono do rajów podatkowych z Portugalii 10 mld euro, czyli kwotę odpowiadającą około 5 proc. PKB kraju. Informacja o wysokich transferach była znana i ukrywana przez niektórych członków ówczesnego rządu Pedra Passosa Coelho.

Niedzielna samokrytyka i złożenie dymisji w ugrupowaniu Centrum Demokratyczne i Społeczne – Partia Ludowa (CDS-PP) przez Paula Nuncio, wiceministra finansów Portugalii w latach 2011-15, potwierdziła wcześniejsze rewelacje mediów, iż niektórzy członkowie byłego centroprawicowego rządu wiedzieli o procederze ogromnej ucieczki kapitału do rajów podatkowych.

“Biorę na siebie całą odpowiedzialność polityczną za niepoinformowanie odpowiednich władz o statystykach dotyczących transferów pieniężnych do rajów podatkowych. Moja dymisja wynika z chęci uwolnienia mej partii od kontrowersji lub polemik w tej sprawie” - napisał w komunikacie Paulo Nuncio, który zasiadał we władzach CDS-PP współrządzącej Portugalią w latach 2011-15.

W piątek były dyrektor generalny portugalskiego urzędu podatkowego Azevedo Pereira ujawnił, że dwukrotnie prosił Nuncio o przekazanie posiadanych informacji o 20 osobach i instytucjach, które w latach 2011-14 r. ukryły w rajach podatkowych około 10 mld euro.

>>> Czytaj też: „Bezpieczeństwo i jakość żywności”. Wszystko o fałszowaniu żywności i oszustwach branży

Reklama

“Nuncio miał cztery lata, czyli dużo czasu na upublicznienie tych danych. Trudno tu mówić o pomyłce. Jego intencje były jasne – chodziło o zatajenie informacji” - stwierdził Pereira.

Zgodnie z ustawą z 2009 r. rząd Portugalii jest zobowiązany do przekazywania fiskusowi do publikacji statystyk dotyczących wszystkich transakcji między działającymi na terenie tego kraju bankami a instytucjami finansowymi w rajach podatkowych.

Według komentatorów i ekspertów ds. korupcji zatajenie przez kierownictwo resortu finansów części transferów do rajów podatkowych dowodzi, że rząd Passosa Coelho prowadził wybiórcze działania fiskalne.

Jak powiedział PAP w poniedziałek Joao Batalha, dyrektor wykonawczy portugalskiego oddziału badającej korupcję organizacji Transparency International, istnieje podejrzenie, że Nuncio, blokując publikację informacji o ucieczce kapitału do rajów podatkowych, chronił swoich byłych klientów.

“Nuncio od lat jest związany ze znaną kancelarią prawną, której klientami są duże firmy i bogate rodziny. Ukrywając informacje o ucieczce do rajów podatkowych silnych grup interesów, mógł celowo działać na ich korzyść” - dodał Joao Batalha.

Szef portugalskiego oddziału Transparency International wskazał na paradoks, jakim była agresywna polityka podatkowa gabinetu Passosa Coelho.

“To właśnie ten rząd prowadził bodaj najbardziej rygorystyczną w historii Portugalii politykę fiskalną, rozbudowując zespół kontrolerów, nasilając liczbę inspekcji i zobowiązując do wystawiania faktur instytucje handlu i usług przy transakcjach o minimalnej wartości. Niestety, jego celem była głównie klasa średnia oraz najbiedniejsza część społeczeństwa” - ocenił Batalha.

Rząd Passosa Coelho, powołany po wyborach z czerwca 2011 r., od początku deklarował, że będzie realizować surową politykę cięć płac, etatów i wydatków państwa w celu ustabilizowania finansów publicznych kraju, przewidzianą w porozumieniu kredytowym z maja 2011 r. Umowę taką zawarł z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Komisją Europejską i Europejskim Bankiem Centralnym poprzedni rząd kierowany przez socjalistę Jose Socratesa. W zamian Lizbona dostała pożyczkę w wysokości 78 mld euro.

>>> Polecamy: Kwitnie handel hologramami. Tysiące fałszywych studentów korzystają z ulg