Warszawski parkiet jest w fazie hossy, ocenia prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) Małgorzata Zaleska.

"Mamy na warszawskiej giełdzie hossę. Zaczęła się w październiku-listopadzie, ale pierwsze oznaki były już wcześniej. Inwestorzy zagraniczni dali sygnał wracając na GPW, a zachodnie banki inwestycyjne uznały nasz parkiet za jeden z najatrakcyjniejszych w 2017. Następnie wrócili polscy inwestorzy instytucjonalni, a teraz wracają inwestorzy indywidualni" - powiedziała Zaleska na spotkaniu z dziennikarzami.

W jej ocenie, uwarunkowania makroekonomiczne, jak chociażby wzrost cen surowców, wspierają hossę.

"Wewnętrzne fundamenty również są dobre. Nie ma nierównowag ekonomicznych. To przyciąga kapitał. Dodatkowo pewne niewiadome (reforma emerytalna, kredyty CHF) zostały rozwiane. Potencjalny wzrost stóp procentowych (który się prędzej czy później wydarzy) będzie korzystny dla banków, którym będzie łatwiej zarabiać" - dodała prezes.

GPW prowadzi rynek regulowany dla akcji oraz instrumentów pochodnych, a także alternatywny rynek akcji NewConnect dla spółek wzrostowych. Rozwija także Catalyst - rynek przeznaczony dla emitentów obligacji korporacyjnych i komunalnych oraz rynki towarowe. Od listopada 2010 r. GPW jest spółką publiczną notowaną na prowadzonym przez siebie parkiecie.

Reklama