Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,01 proc. do 21.005,71 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,05 proc. i wyniósł 2.383,12 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł o 0,16 proc. do 5.870,75 pkt.

W centrum uwagi było wystąpienie prezes Fed Janet Yellen, która powiedziała w Chicago, że podwyżka stóp procentowych na marcowym posiedzeniu będzie właściwa, jeśli zatrudnienie i inflacja będą zgodne z oczekiwaniami.

Reklama

"Podczas naszego marcowego posiedzenia Rezerwa Federalna oceni, czy zatrudnienie i inflacja zmierzają w kierunku zgodnym z naszymi oczekiwaniami i jeśli tak, dalsze dostosowywanie stóp procentowych będzie +prawdopodobnie+ właściwie" - powiedziała Yellen.

Prezes Fed dodała, że rynek pracy w USA umacnia się, a inflacja osiągnie cel lub będzie blisko 2 proc. w średnim terminie.

Jej zdaniem zbytnie zwlekanie z podwyżką stóp procentowych mogłoby wymagać mocniejszej podwyżki w późniejszym terminie. Yellen jest przekonana, że stopniowe "usuwanie" polityki akomodacyjnej jest właściwe, a stopniowa podwyżka w najbliższych miesiącach jest potrzebna.

Szefowa Fed dodała, że amerykańska gospodarka jest "wyjątkowo prężna" w zmierzaniu się z kryzysami w ostatnich kilku latach, a ostatnie wydarzenia wzmocniły pewność FOMC, że gospodarka jest na drodze do pełnego zatrudnienia i stabilności cen.

Wśród spółek uwagę przykuwała działająca w sferze social media firma Snap, która w czwartek zadebiutowała na giełdzie w Nowym Jorku. W środę firma wyceniła swoje akcje w pierwotnej ofercie publicznej na 17 USD, zaś po debiucie akcje spółki w ciągu dnia zyskiwały 50 proc. W piątek kurs Snapa rósł o prawie 20 proc.

Zdaniem Bena Kumara, menedżera z Seven Investment Management, po ostatnich mocnych wzrostach na giełdzie, inwestorzy czekają na to, co przyniosą kolejne tygodnie.

"Scenariusz jest taki, że jesteśmy obecnie w cyklu podwyżek stóp procentowych i jakiekolwiek zakłócenie tej narracji będzie postrzegane jako negatywne" - ocenił.

W piątek amerykańscy inwestorzy poznali kilka danych makroekonomicznych - indeks PMI dla usług w USA i PMI composite w lutym okazały się niższe niż zakładał to konsensus rynkowy. Z kolei wskaźnik ISM dla usług w tym kraju wzrósł mdm czym zaskoczył analityków.

Wskaźnik aktywności w usługach w USA wyniósł w lutym 57,6 pkt., wobec 56,6 pkt. w styczniu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 56,5 pkt. 50 pkt. stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem aktywności w sektorze.

Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze usługowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w lutym 53,8 pkt. - podano w końcowym wyliczeniu. Oczekiwano 54 pkt. W styczniu wskaźnik wyniósł 55,6 pkt. Wartość indeksu PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze.

Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w lutym 54,1 pkt. - podano w końcowym wyliczeniu. W styczniu wskaźnik wyniósł 55,8 pkt. (PAP)