"Wyniki Grupy Lotos są bardzo dobre i nie jest przypadkiem, że także bardzo dobre były również wyniki Orlenu, ponieważ obecnie panuje bardzo dobra sytuacja na rynkach naftowych" - uważa redaktor naczelny branżowego portalu energetyka24 Piotr Maciążek. "Ze względu na niskie ceny ropy marże rafineryjne są niezwykle wysokie, dzięki czemu firmy sprzedające paliwo bardzo zyskują finansowo na takich operacjach" - wyjaśnił.

Jak podała Grupa Lotos we wtorek w komunikacie „w 2016 roku rafineria Lotosu osiągnęła rekordowy przerób. Przerobiono prawie 10,4 mln ton surowca (w 2015 r. było 10,2 mln ton)”. Poinformowano, że „wykorzystanie nominalnych zdolności przerobowych zakładu w całym ubiegłym roku wyniosło 99 proc.”. W analizowanym okresie Lotos sprzedał łącznie ponad 11 mln ton produktów, towarów i materiałów ropopochodnych. Na rynku krajowym sprzedaż była o 5 proc. większa niż przed rokiem.

Spółka podała, że wzrost produkcji i sprzedaży był m.in. efektem korzystnych marż rafineryjnych utrzymujących się przez większość miesięcy ubiegłego roku oraz efektem pierwszych sukcesów w walce regulacyjnej z działalnością tzw. „szarej strefy” na rynku paliw płynnych w Polsce. Tłumaczy, że miało na to wpływ głównie wprowadzenie tzw. Pierwszego Pakietu Paliwowego.

Ekspert rynku energetycznego zauważa, że "Pakiet Paliwowy bardzo mocno uderzył w szarą strefę w okresie ubiegłorocznych wakacji, kiedy wdrożono przepisy i miało to ogromny wpływ na poprawę kondycji legalnie działających firm handlujących paliwem w kraju". Zwrócił uwagę, że "do 2016 r. szara strefa na rynku paliw była wyceniana na 10 mld zł". Dzięki wdrożeniu przepisów znacznie została ograniczona działalność nielegalnych podmiotów na rynku paliw. Zaznaczył, że "rząd przygotowuje pakiet kolejnych rozwiązań, które mają kontynuować walkę z handlem nielegalnymi paliwami".

Reklama

Spółka tłumaczy, iż poprawę jej kondycji finansowej potwierdza to, że w 2016 roku Lotos wygenerował ponad 2,7 mld zł przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej, dla porównania rok wcześniej było to niespełna 1,5 mld zł. Na koniec ub. roku zadłużenie netto Lotosu wynosiło 4,8 mld zł i było niższe o 0,9 mld zł r./r.

Na koniec 2016 r. w sieci Lotos działało 487 stacji paliw. W ubiegłym roku sieć stacji koncernu powiększyła się o 11 obiektów. W ubiegłym roku Lotos utrzymał pozycję wicelidera na rynku Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP) dysponując dwudziestoma tego typu stacjami zlokalizowanymi przy autostradach A1, A2, A4 i A6 oraz drogach ekspresowych S3 i S7.

W rafinerii Lotosu w Gdańsku realizowany jest strategiczny projekt EFRA. Kilka dni temu podano, że budowa kompleksu instalacji jest zrealizowana w połowie. Firma szacuje, że dzięki nowej instalacji rocznie uzyska dodatkowo 900 tys. ton wysokiej jakości paliw silnikowych, a marża rafineryjna zwiększy się o ok. 2 dolary na baryłce. Projekt EFRA, którego realizacja ma się zakończyć w 2018 roku, przewiduje budowę kompleksu powiązanych ze sobą instalacji pogłębionego przerobu ropy naftowej; dzięki temu gdańska rafineria stanie się jednym z najnowocześniejszych tego typu zakładów na świecie.

Grupa Lotos zajmuje się wydobyciem i przerobem ropy naftowej oraz sprzedażą hurtową i detaliczną produktów naftowych. Jest producentem i dostawcą m.in. benzyny bezołowiowej, oleju napędowego, oleju napędowego do celów opałowych (lekki olej opałowy), paliwa lotniczego oraz ciężkiego oleju opałowego. Koncern specjalizuje się także w produkcji i sprzedaży olejów smarowych i asfaltów.