"(Sprawa) nie jest zamknięta" - zadeklarował Magierowski. Jak przypomniał, kiedy projekt ustawy o tzw. frankowiczach, czy też tzw. ustawy spreadowej, został skierowany do Sejmu minister Maciej Łopiński "mówił wyraźnie o tym, że pan prezydent daje bankom rok czasu - także Narodowemu Bankowi Polskiemu, który zaangażował się w tę kwestię - na to by spróbować doprowadzić do sytuacji, w której banki same będą próbowały dochodzić do ugody z osobami, które wzięły kredyty w walutach obcych".

"Ten proces się toczy. Została wydana stosowana dyrektywa przez Narodowy Bank Polski, czy też przez Komitet Stabilności Finansowej" - powiedział Magierowski.

Dyrektor Biura Prasowego KPRP pytany był, czy było spotkanie prezydenta z szefem NBP. "Tak, niedawno takie spotkanie odbyło się. Prezes NBP Adam Glapiński mówił właśnie o tych działaniach NBP" - odparł Magierowski. Jak zaznaczył, działanie jest dwutorowe. "Z jednej strony ustawa, z drugiej te regulacje, które wypływają z NBP. Pamiętajmy, o tym, że to nie jest wyłącznie ustawa - ta ustawa, kiedy została skierowana do Sejmu przez niektórych ekspertów, obserwatorów została uznana za taką złagodzoną wersje tego, o czym, mówił pan prezydent wcześniej" - podkreślił Magierowski.

Na pytanie, czy w najbliższym czasie będzie wspólna konferencja prezydenta z szefem NBP w tej sprawie, odpowiedział: "Być może tak", "Nie wykluczam".

Reklama

Rozwiązanie problemu frankowiczów Andrzej Duda zapowiadał w kampanii wyborczej. W połowie stycznia 2016 r. ówczesny minister w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński przedstawił projekt ustawy "o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki". Zakładał on m.in. przeliczenie walutowego kredytu hipotecznego na złote "po sprawiedliwym kursie". Projekt odnosił się do kredytów denominowanych we wszystkich obcych walutach, nie tylko we frankach. Projekt krytycznie oceniła wówczas Komisja Nadzoru Finansowego.

W Kancelarii Prezydenta powołano następnie zespół pracujący nad modyfikacją prezydenckiego projektu tzw. ustawy frankowej.

W sierpniu ub.r. został złożony w Sejmie projekt prezydencki, który przewiduje, że banki będą musiały zwrócić swoim klientom różnicę między dopuszczalnym spreadem a tym, który w rzeczywistości pobrały. Ustawa ma obejmować umowy kredytu zawarte od 1 lipca 2000 r. do wejścia w życie "ustawy antyspreadowej" (26 sierpnia 2011 r.). Dotyczyć ma konsumentów, a także tych osób prowadzących działalność gospodarczą, które nie dokonywały odpisów podatkowych w związku z kredytami.

8 marca na konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP powiedział, że dzień wcześniej podczas spotkania z prezydentem przedstawił parametry, jakie powinny uwzględnić banki, przystępując do restrukturyzacji kredytów frankowych. Prezes NBP zapowiedział też, że jeszcze w marcu albo w kwietniu odbędzie się konferencja, podczas której te rozwiązania zostaną zaprezentowane.