W marcu 2017 r. akcje PZL Mielec od polskiego rządu kupił producent helikopterów firma Sikorsky i jej ówczesny właściciel koncern United Technologies. Obecnie Sikorsky należy do koncernu Lockheed Martin.

Jak poinformował PAP prezes mieleckich zakładów Janusz Zakręcki, od czasu prywatyzacji firma odnotowała znaczący rozwój. „Od początku tego procesu byliśmy świadkami przekształcenia PZL Mielec w nowoczesne przedsiębiorstwo, które jest dziś jedną z czołowych fabryk lotniczych w Polsce przyczyniającą się wydatnie do generowania zysków z eksportu dla polskiej gospodarki” - dodał.

Nowy właściciel zainwestował do tej pory w Mielcu 150 mln dolarów, które zostały przeznaczone m.in. na unowocześnienie produkcji i wyposażenia zakładu. Obecnie w PZL powstają kabiny, pylony i stożki, które trafiają do fabryki Sikorsky w Stanach Zjednoczonych, gdzie są wykorzystywane do produkcji helikoptera Black Hawk.

Na Podkarpaciu powstają też całe śmigłowce Black Hawk w wersji S-70i, do tej pory wyprodukowano tu 40 maszyn, które trafiły do siedmiu klientów na całym świecie.

Reklama

Helikopter Black Hawk władze PZL będą oferować polskiemu wojsku w ramach zaproszenia do składania ofert, jakie wystosował resort obrony m.in. do mieleckich zakładów.

Jak podkreślił Zakręcki, uzyskanie tego kontraktu to ważna część strategii rozwoju mieleckich zakładów. „Jesteśmy dumni z tego, że jako firma możemy zaoferować śmigłowiec wojskowy Ministerstwu Obrony Narodowej, by wesprzeć jego potrzeby w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju” - zaznaczył.

W zakładach pracuje obecnie ok. 1,7 tys. osób. Natomiast ponad 5 tys. osób ma pracę w firmach wchodzących w skład łańcucha dostaw dla PZL.

W listopadzie 2015 r. firma Sikorsky została przejęta przez koncern Lockheed Martin, dzięki temu, jak podkreślają władze PZL Mielec, zwiększyły się „możliwości sprzedażowe” polskiej firmy, jeśli chodzi m.in. o sprzedaż samolotu M28, który obecnie odbywa misję handlową po Ameryce Łacińskiej i Karaibach.

Koncern Lockheed Martin ma swoją siedzibę w Bethesda w stanie Maryland w USA. Specjalizuje się w kwestiach bezpieczeństwa i w lotnictwie. Na całym świecie zatrudnia blisko 96 tys. ludzi. (PAP)

huk/ amac/