Słowacy mają już swoje euro i od 1 stycznia podstawowym narzędziem przy zakupach naszych południowych sąsiadów, chroniącym przed skokiem cen, staje się kalkulator. Nas kalkulator nie obroni – od siły złotego zależy, czy zakupy na Słowacji będą droższe czy tańsze. Obliczyliśmy – od dzisiaj są droższe.

No i Słowacy mają już swoje euro. Od 1 stycznia korona przechodzi do historii a nowa walutę przelicza się według kursu – za 30,126 korony dostaje się jedno euro. Minister finansów Jan Pociatek obiecywał Rodakom, że po wprowadzeniu euro, ceny nie wzrosną.

W sklepach na razie nic nie podrożało

Jak wynika w sondy przeprowadzonej przez forsal.pl w dwóch supermarketach na terenie Słowacji Kaufland i Carrefour ceny w euro i koronach przeliczane są dokładnie po ustalonym kursie wymiany czyli 30,126 korony za 1 euro.

Reklama

Inaczej jest z Polakami robiącymi zakupy

Sprawdziliśmy, czy Polakom będzie opłacało się wybierać po zakupu za słowacką granicę?
Przed Nowym Rokiem największą popularnością cieszyło się oczywiście wino musujące. Sprawdziliśmy zatem jak kształtowały się jego ceny przed i po wprowadzeniu europejskiej waluty.

Dla nas euro na Słowacji oznacza droższe wino i piwo

W supermarkecie Carrefour w Baratysławie za popularne wino musujące trzeba zapłaci średnio 4,12 euro, czyli 124 korony. Do tej pory Polak robiący zakupy po słowackiej stronie płacił za butelkę takiego trunku 15 zł 19 gr. (1 korona = 0,1225 zł – listopadowy średni kurs NBP) . Po 1 stycznia 2009 licząc po kursie z 30 grudnia 2008 4,1244 zł za 1 euro butelka popularnego wina musującego kosztuje już 16,99.

Czteropak piwa Guinness kosztuje średnio 1,49 euro czyli 44,90 korony . Z punku widzenia polskiego klienta, podobnie jak w przypadku wina musującego, różnica w cenie po 1 stycznia wynosi 65 groszy. (6,15 zł po 1 stycznia, 5,5 zł przed Nowym Rokiem 5,5 zł).

Średnia słowacka emerytura – 282,2 euro

Przeliczyliśmy też średnią słowacką emeryturę, która wynosi 8,5 tys. koron. Po przeliczeniu emeryt będzie miał do dyspozycji 282,2 euro miesięcznie.

Za średnie zakupy Słowak zapłaci prawie 15 euro

Jeśli w koszyku emeryta znajdzie się kilogram wieprzowiny bez kości (6,61 euro; 139 koron), wędzony boczek (5,94 euro; 179 koron) , cebula (0,83 euro; 24,9 koron), jabłka Idared (0,56 euro; 16,90 koron), bułka (0,76 euro; 22,9 korony), to wyda na podstawowe zakupy 14,7 euro (382,7 koron). Przeliczając słowackie euro na nasze złotówki, to na takie zakupy trzeba byłoby wydać 60 zł.

Podwójne ceny - podawane w koronach i euro - obowiązują już od końca sierpnia

Korony będą w obiegu do 16 stycznia

Aby łatwiej było kontrolować zamianę koron na euro, system podwójnych cen będzie obowiązywać do 16 stycznia. Dopiero po upływie tego okresu w obiegu na Słowacji zostanie tylko euro. W innych krajach Eurolandu podwójna waluta obowiązywała przez dwa miesiące.

Ale jak informuje na swoich stronach internetowych słowackie ministerstwo finansów doświadczenie pokazało, że taki dwumiesięczny okres jest bezużytecznie długi i kosztowny. Większość gotówki prawdopodobnie będzie wymieniona podczas pierwszego tygodnia 2009.

Wymiana będzie za darmo, ale do 100 banknotów i monet

Wprowadzenie euro to wyzwanie dla samych banków. Do końca przyszłego roku wszystkie banki na Słowacji będą wymieniać korony i halerze na euro i eurocenty. Jednak aby zrobić to za darmo, jedna osoba za jednym razem będzie mogła wymienić maksymalnie 100 banknotów i 100 monet. W Narodowym Banku Słowacji monety będzie można wymieniać do końca 2013 roku, a banknoty bezterminowo.

Słowackie euro widać spod austriackiej granicy

W 16. rocznicę swej państwowości (1 stycznia 1993 r.) Słowacja stanie się 16. członkiem Eurolandu. Gmach Banku Narodowego w Bratysławie - jeden z najwyższych budynków w słowackiej stolicy - już kilka miesięcy temu otulono transparentem z symbolem euro. Jak podał PAP, podobno przy dobrej pogodzie widać go aż spod austriackiej granicy.

Wraz z 5,5 mln Słowaków strefa euro liczy prawie 329 milionów ludzi. Sondaże przeprowadzone na dwa tygodnie przed wprowadzeniem euro pokazały, że 58 proc. Słowaków jest pozytywnie nastawionych do europejskiej waluty. W ramach przygotowań do wprowadzenia europejskiej waluty Słowacja zgromadziła już ponad 7 miliardów euro w banknotach i 167 milionów euro w monetach. Przygotowano też "pakiety startowe" zawierające 45 słowackich monet euro o nominałach od 0,01 do 2 euro. Pakiet jest wart 16,60 euro, co stanowi równowartość 500 słowackich koron.

Jest obecnie oficjalną walutą 21 państw, z których 15 należy do Unii Europejskiej. Po dołączeniu Słowacji obie te liczby wzrosną oczywiście o 1.
Kosowo i Czarnogóra wprowadziły euro jednostronnie. Watykan, San Marino, Monako i Andora mają euro z racji unii walutowych z Włochami, bądź Francją lub Hiszpanią.

Koniec niezależnej polityki walutowej Słowacji

Na ostatnim posiedzeniu zarząd banku centralnego Słowacji (19 grudnia 2008), nie zmienił stóp procentowych. I nadal benchmark jest na poziomie 2,5 proc. Słowacki bank centralny musi utrzymywać stopy na poziomie strefy euro. Już 9 grudnia NBS obniżył stopy o 0,75 pkt. proc. w odpowiedzi na podobną decyzję Europejskiego Banku Centralnego.

“To jest formalny koniec niezależnej polityki walutowej na Słowacji,” powiedział agencji Bloomberg Juraj Valachy, ekonomista z Tatra Banka AS w Baratyslawie.
Ekonomiści uważają, że wejście Słowacji do strefy euro uchroni kraj przed skutkami globalnego kryzysu.