Węgierski producent autobusów Ikarus rozpocznie wytwarzanie autobusów na gaz ciekły w drugiej połowie 2017 r. Powiadomił o tym w wywiadzie dla środowego dziennika „Magyar Hirlap” właściciel spółki Gabor Szeles.

„7 marca zakończyliśmy projektowanie autobusu tego typu i obecnie trwa w Ikarusie produkcja prototypu. Zgodne z ustaleniami pierwszy autobus 127 o napędzie na gaz ciekły w lipcu, najpóźniej w sierpniu wyjedzie w europejską trasę, gdzie nastąpi jego prezentacja, m.in. w Brukseli. Produkcję seryjną rozpoczniemy w drugiej połowie roku” – oświadczył Szeles.

Podkreślił, że autobusy o napędzie na gaz ciekły wspiera zarówno rząd węgierski, jak i Unia Europejska. Przypomniał, że Ikarus rozwija ich produkcję m.in. w ramach wsparcia unijnego.

„Państwo węgierskie wspiera budowę zakładów LNG, które mają powstać w okolicy Miszkolca (pn. wschód Węgier), jak również kupno autobusów o takim napędzie. Oczekiwane jest szybkie rozpowszechnienie się tych autobusów na Węgrzech” - ocenił.

Jak podkreślił, Ikarus prowadzi rozmowy o zawarciu umowy na dostawy takich autobusów do Rosji i Iranu, a ponadto zainteresowanie nimi wykazuje Unia Europejska. „Dla mnie samego jest zaskakujące, że chociaż istnieją tylko na desce projektowej i dopiero trwa produkcja prototypu, to już(…) jesteśmy w stanie sprzedać autobusy LNG z produkcji seryjnej, jaka ruszy w drugiej połowie roku” – oznajmił.

Reklama

Szeles już w zeszłym roku podkreślał, że przyszłość w miejskim transporcie publicznym nie należy do pojazdów z silnikami na benzynę. W tym kontekście informował, że Ikarus pracuje nad projektem autobusu elektrycznego bez baterii akumulatorowej, w którym system ładowania byłby napędzany także na gaz ciekły. „Dzięki temu rozwiązaniu zostałby zlikwidowany problem długiego czasu ładowania prądu” – powiedział w wywiadzie dla „Magyar Idoek” w połowie zeszłego roku.

Powiadomił też wówczas, że Ikarus zwiększył moc produkcyjną do 3 tys. sztuk autobusów rocznie. „Zatem jeśli usługodawcy na Węgrzech będą potrzebowali tysiąca autobusów, będziemy mogli przeznaczyć na eksport kolejne 2 tysiące” – oznajmił.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska