Zapowiedział jednocześnie, że jest za powołaniem komisji, która oceni, które z oryginalnych elementów Rotundy będą mogły być wykorzystane w nowym budynku, który powstanie na jej miejscu. Tylko to rozwiązanie nie zatrzyma rozpoczętej inwestycji i umożliwi zachowanie uznanych za wartościowe fragmentów Rotundy - podkreślił.

Odnosząc się do decyzji o niewszczynaniu postępowania zmierzającego do wpisania Rotundy do rejestru zabytków, Lewicki przypomniał, że został już rozstrzygnięty konkurs na nowy projekt budynku, został wyłoniony projektant i wykonawca inwestycji, zawarto wszystkie niezbędne umowy, a budowla została częściowo rozebrana. "Na wpis do rejestru zabytków jest już za późno. Wpis do rejestru zabytków spowodowałoby konieczność wykonania na nowo dokumentacji projektowej, a także renegocjację lub zerwanie wszystkich umów z projektantami i wykonawcami" - napisał Lewicki w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Jak podkreślił, konieczne byłoby także powtórzenie konkursu i szukania zupełnie nowych rozwiązań projektowych oraz uzyskanie niezbędnych pozwoleń. "Groziłoby to zatrzymaniem inwestycji na kilka lat i pozostawieniem częściowo rozebranego budynku Rotundy PKO. Spowodowałoby także konflikty pomiędzy inwestorem, wyłonionymi projektantami i wykonawcami, a także wiązałoby się z koniecznością zapłacenia wysokich odszkodowań" - argumentował Lewicki.

Zaznaczył również, że "z przykrością musi stwierdzić", że obecna sytuacja jest efektem "niedostatecznego rozpoznania sprawy" przez byłego stołecznego konserwatora zabytków Piotra Brabandera w styczniu 2015 r. i uzgodnienia pozwolenia na rozbiórkę budynku Rotundy PKO, które nie rozpoznawało faktycznego stanu budynku. "W decyzji tej Piotr Brabander nie zauważył zachowania oryginalnych elementów budowli pochodzących z czasu powstania budynku. Także Barbara Jezierska, ówczesny Wojewódzki Konserwator Zabytków (w marcu podała się do dymisji - PAP), nie podjęła w 2010 r. decyzji o wpisaniu budynku Rotundy PKO do rejestru zabytków. Dokonany wówczas wpis umożliwiłby wykonanie projektów szanujących i zachowujących autentyczną substancję budowli" - zauważył.

Reklama

Lewicki podkreślił, że stoi na stanowisku szanowania prawa. Zaznaczył, że zadaniem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jest nie tylko budowanie dobrego klimatu wobec zabytków, ale także podejmowanie działań na rzecz ich zachowania i ochrony. "Dlatego też w obecnej sytuacji jedynym możliwym rozwiązaniem jest współdziałanie z inwestorem i powołanie wspólnej komisji specjalistów oceniającej, które z oryginalnych elementów Rotundy będą mogły być wykorzystane w nowym budynku. Tylko to rozwiązanie nie zatrzyma rozpoczętej inwestycji i umożliwi zachowanie uznanych za wartościowe fragmentów Rotundy. Dołożę wszelkich starań, aby możliwie najwięcej elementów dawnej budowli udało się zachować" - dodał mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Rotunda to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków stolicy, mieści się przy skrzyżowaniu głównych arterii miasta - al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej. Jest on własnością banku PKO BP.

Rozbiórka Rotundy rozpoczęła się na początku marca. Jednak kilka dni później stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki wydał decyzję o jej wstrzymaniu. Jak tłumaczył wówczas, wydanie decyzji o wstrzymaniu prac w Rotundzie wynika z faktu, że w efekcie dotychczasowych prac rozbiórkowych wyszło na jaw, że wciąż istnieje "autentyczna, bardzo nowatorska, jak na swoje czasy, konstrukcja" tego obiektu.

Decyzja była ważna przez dwa tygodnie, czyli do ubiegłego czwartku. W tym czasie wojewódzki konserwator zabytków miał możliwość wszczęcia postępowania w sprawie wpisu konstrukcji Rotundy do rejestru zabytków i objęcia jej ochroną uniemożliwiającą rozbiórkę.

W piątek Krasucki poinformował, że w związku z tym, że minęły dwa tygodnie, podczas których ważna była jego decyzja o wstrzymaniu rozbiórki Rotundy, w następnym tygodniu zacznie się jej demontaż pod okiem zespołu utworzonego przez konserwatora zabytków i właściciela budynku.

Krasucki podkreślił, że udało się na podstawie zdjęć i dokumentów archiwalnych ustalić "bezsprzecznie", że stalowa konstrukcja Rotundy jest oryginalna. Być może jej elementy zostaną wykorzystane przy budowie nowego budynku.

Projekt nowej Rotundy został wybrany w międzynarodowym konkursie w 2013 r. Nadesłano na niego 214 prac z 79 krajów. Wygrał projekt polskiej pracowni architektonicznej Gowin&Siuta.

Funkcje bankowe w nowym budynku Rotundy zostaną zlokalizowane na parterze oraz pod powierzchnią gruntu, na poziomie -1. Do tego poziomu ma prowadzić zejście, obsadzone zielenią po bokach. Część "społeczna" miała mieścić się z kolei na pierwszym piętrze Rotundy. Koszty przebudowy budynku pokrywa bank PKO BP.

Rotunda została oddana do użytku w 1966 r. Koncepcja budynku powstała w latach 60. jako zwieńczenie Pasażu Wiecha, w ramach projektu Ściany Wschodniej, tj. zabudowy wschodniej strony ulicy Marszałkowskiej, pomiędzy Alejami Jerozolimskimi a ulicą Świętokrzyską. Zabudowa tego terenu stanowi jeden z najważniejszych przykładów powojennego modernizmu w Polsce.

15 lutego 1979 r. w budynku Rotundy wybuchł gaz, zginęło 49 osób, a ponad 110 zostało rannych. O odbudowie gmachu PKO władze zadecydowały tuż po eksplozji. Otwarcie zmodernizowanej Rotundy nastąpiło 27 października 1979 r. (PAP)