Do końca 2015 r. KE wynegocjowała łącznie 387 programów operacyjnych w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Funduszu Spójności i Europejskiego Funduszu Społecznego a przeznaczone na ich realizację środki to 350 mld euro, czyli jedna trzecia budżetu UE na lata 2014-2020. Państwami, którym przydzielono największą pulę unijnych finansów w ramach trzech funduszy, są Polska (76,8 mld euro), Włochy (31,1 mld euro) i Hiszpania (27,0 mld euro).

ETO postanowił sprawdzić, na ile skutecznie Komisja Europejska wynegocjowała z państwami UE umowy partnerskie, a zwłaszcza czy udało się ukierunkować unijne fundusze tak, żeby realizować założenia strategii Europa 2020 na rzecz wzrostu gospodarczego, czyli m.in. wsparcie zatrudnienia, kształcenie czy ograniczenie ubóstwa wśród obywateli Wspólnoty. Aby to sprawdzić, unijni kontrolerzy przeanalizowali umowy i 14 programów operacyjnych w pięciu państwach UE, w tym w Polsce.

Audytorom udało się ustalić, że mimo początkowych trudności w uzgodnionych planach wydatkowania, w przypadku większości przeanalizowanych programów na lata 2014-2020 Komisja i państwa członkowskie właściwie określiły krajowe potrzeby inwestycyjne, cele i oczekiwane rezultaty, jakie mają zostać osiągnięte w ramach programów, a wydatki zostały rzeczywiście bardziej ukierunkowane na priorytety strategii Europa 2020.

Kontrola wykazała jednak też, że mechanizmy pomiaru założonych rezultatów są coraz bardziej skomplikowane. Jak podkreślił ETO w swoim raporcie, państwa członkowskie opracowały zbyt wiele zbyt szczegółowych wskaźników sprawdzających wykonanie zadań opracowanych przez państwa członkowskie. Ponadto struktura programów sprawia, że rośnie ilość danych, jakie należy gromadzić. To zdaniem kontrolerów owocuje dodatkowym obciążeniem administracyjnym, a wciąż jeszcze nie wiadomo, czy zebrane dane będą potrzebne i jak zostaną wykorzystane.

Reklama

Dlatego, żeby usprawnić działanie umów partnerstwa i wdrażanie programów operacyjnych, ETO sformułował szereg zaleceń dla KE i państw członkowskich. Zdaniem ETO kraje UE powinny m.in. przekazywać Komisji informacje finansowe konieczne w celu monitorowania, czy środki unijne są odpowiednio wydatkowane, zaprzestać wprowadzania niepotrzebnych wskaźników a także uprościć mechanizm gromadzenia danych i dopilnować, żeby gromadzono jedynie niezbędne informacje, które pomogą ustalić skutki finansowanych projektów. Według kontrolerów Komisja powinna z kolei dopilnować, żeby m.in. państwa UE przestrzegały przepisów związanych z wydatkowaniem funduszy i określić wskaźniki konieczne do ustalenia efektów przyznanego finansowania.

„Przepisy dotyczące polityki spójności zostały przyjęte tuż przed rozpoczęciem okresu programowania 2014-2020. Mimo tego utrudnienia Komisja zdołała przyjąć umowy partnerstwa i programy operacyjne, a także skutecznie ukierunkowała fundusze UE na cele strategii „Europa 2020”, czyli wzrost gospodarczy i zatrudnienie. Aby osiągnąć pożądane rezultaty, konieczne będą jednak także znaczne nakłady z budżetów krajowych oraz reformy strukturalne” – ocenia Ladislav Batko z ETA.

Umowy partnerstwa są zawierane przez państwa członkowskie UE z Komisją Europejską. Są to strategiczne plany inwestycyjne, w których określa się krajowe priorytety wydatkowania środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Funduszu Spójności i Europejskiego Funduszu Społecznego.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)