Miedź na giełdzie metali w Londynie tanieje o prawie 1 procent. Na rynkach dominuje sentyment risk-off z powodu napięcia na linii USA-Rosja. Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych była wyceniana po otwarciu handlu niemal bez zmian, po 5.826,50 USD za tonę, ale teraz metal tanieje o 0,9 proc. - podają maklerzy.

"Na rynkach jest sentyment risk-off w reakcji na wzrost napięcia na linii USA-Rosja" - mówi Helen Lau, analityczka Argonaut Seciurities w Hongkongu.

"To geopolityka wpływa na ceny surowców, gdy nie ma innych czynników wsparcia" - dodaje Lau.

W piątek USA przeprowadziły uderzenie na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims w odpowiedzi na wtorkowy atak chemiczny na opanowaną przez rebeliantów miejscowość Chan Szajchun, w którym zginęło co najmniej 86 osób, w tym 30 dzieci. Zachód oskarża wspierany przez Rosję reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o przeprowadzenie tego ataku.

Prezydenci Rosji i Iranu, Władimir Putin i Hasan Rowhani, potępili w rozmowie telefonicznej "agresywne działania USA przeciwko Syrii", uznając, że stanowią one złamanie prawa międzynarodowego.

Reklama

Rosja i Iran są sojusznikami w konflikcie syryjskim, popierając reżim Asada.

W piątek miedź na LME staniała o 24 USD do 5.834,00 USD za tonę. (PAP Biznes)

aj/ jtt/