Prowadziłoby to do nałożenia dodatkowych ceł na te kategorie produktów - powiedział w poniedziałek przedstawiciel administracji Trumpa agencji Reutera.
Trump wielokrotnie podkreślał, że zmniejszenie deficytu handlowego USA jest jednym z jego priorytetów i odgrywa ważną rolę w planie zwiększenia zatrudnienia w sektorze produkcyjnym w Stanach Zjednoczonych.
Nowa dyrektywa ma umożliwić ustalenie, czy deficyt handlowy USA w określonych kategoriach produktów jest spowodowany sprzedażą tych produktów poniżej ceny ich produkcji, a następnie producenci otrzymują dotacje od swoich rządów.
Jeśli zostanie ustalone, że takie praktyki mają miejsce, może dojść do nałożenia dodatkowych obciążeń celnych na te kategorie dóbr. Przedstawiciele administracji nie sprecyzowali, o jakie rodzaje produktów chodzi.
Strona internetowa Axios podała w poniedziałek, że nowa dyrektywa najprawdopodobniej obejmie sektory produkcji stali i aluminium - przemysły te starają się o większą ochronę przed importem z Chin - oraz sektor sprzętów domowych, który jest zdominowany przez producentów z Korei Południowej i Chin.
Nie zostało sprecyzowane, kiedy prezydent Trump miałby ewentualnie podpisać nową dyrektywę. W piątek Trump i prezydent Chin Xi Jinping rozpoczęli studniowy okres negocjacji handlowych mających na celu zmniejszenie deficytu handlowego USA z Chinami.
W trakcie kampanii prezydenckiej Trump zapowiadał wprowadzenie taryf karnych na produkty importowane z Chin. Podkreślał, że Chiny manipulują kursami walut.
>>> Polecamy: "Le Figaro": Czy zbliża się konflikt amerykańsko-chiński?