W obozie położonym pod Dunkierką doszło w nocy do starć, także z użyciem noży, między Kurdami a Afgańczykami. Gdy do akcji wkroczyła policja, funkcjonariusze zostali zaatakowani przez około 150 uchodźców.

Niemal jednocześnie w wielu miejscach na terenie obozu wzniecono pożary. Ogień ogarnął 300 drewnianych domków. "Wiele z nich spłonęło, wiele jeszcze się pali" - powiedział przedstawiciel lokalnych władz. Wszystkich uchodźców, około 1,5 tys., bezpiecznie ewakuowano.

Obóz w Grande-Synthe utworzono w ubiegłym roku. Wielu przebywających tam migrantów pochodziło w dzikich obozowisk w Calais, gdzie oczekiwali oni na możliwość przedostania się do Wielkiej Brytanii. (PAP)