Formuła szkolnictwa wyższego w Polsce, nakierowanego głównie na kształcenie o charakterze masowym, wyczerpała się – powiedział w środę w Gdańsku, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

"I jest tak nie tylko dlatego, że mamy do czynienia z niżem demograficznym, ale przede wszystkim dlatego, że obok pozytywnych stron takiego masowego modelu kształcenia - czyli wzrostu poziomu wiedzy i wykształcenia polskiego społeczeństwa - uwidaczniają się stopniowe pewne cienie” - mówił na konferencji prasowej Gowin, który wcześniej uczestniczył w spotkaniu z Radą Rektorów Województwa Pomorskiego na Uniwersytecie Gdańskim.

Zdaniem wicepremiera do takich negatywnych zjawisk należą „obniżenie jakości kształcenia” oraz „zbyt mały nacisk kładziony na badania naukowe”.

"Chcemy odejść od masowości kształcenia – tutaj nowe zasady finansowania, które weszły do 1 stycznia, już promują relację mistrz-uczeń i kształcenie w mniejszych grupach. I chcemy też zdecydowanie większy nacisk położyć na rozwój badań naukowych. Nie tylko dlatego, że są one wartością samą w sobie, ale nauka powinna przekładać się też na wzrost gospodarczy. Jeżeli budujemy gospodarkę innowacyjną - a takie są założenia rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - to da się zbudować tę innowacyjną gospodarkę tylko w oparciu o dokonania i odkrycia polskich naukowców" - zapowiedział minister.

Gowin ocenił, że obecnie mamy do czynienia z decydującą fazą prac nad nową ustawą o szkolnictwie wyższym. "Od początku deklarowałem, że zmiany będą wprowadzane w sposób ewolucyjny, spokojny. I rzeczywiście tak się to dzieje – udaje nam się na ogół unikać jakichkolwiek kontrowersji politycznych. Zapowiadałem też, że zmiany te będą wprowadzane w głębokim dialogu ze środowiskiem akademickim, Przykładem tego dialogu jest dzisiejsze spotkanie w Gdańsku" - powiedział.

Reklama

"Bardzo długo pracuję już w szkolnictwie wyższym i chcę powiedzieć, że żaden poprzedni minister nauki tak dokładnie nie konsultował swoich pomysłów i projektów i strategii, jak to się dzieje dzisiaj" - podkreślił rektor UG, Jerzy Gwizdała.

Gowin uważa, że przedyskutowane, nowe rozwiązania muszą przynieść w szkolnictwie wyższym "głębokie zmiany". "I nie chodzi o to, żeby wywracać wszystko do góry nogami, dlatego że w polskich uczelniach, instytutach badawczych i instytutach PAN bardzo wiele dobrych rzeczy odbywało się przez poprzednich dwadzieścia kilka lat" - zaznaczył.

Wicepremier liczy na to, że nowa ustawa będzie obowiązywać od 1 października 2018 r.

"Tak planujemy poszczególne rozwiązania, żeby one wchodziły stopniowo, żeby nie wiązały się z jednorazową rewolucją na uczelniach, tylko dawały uczelniom czas na przystosowanie się do nowych regulacji" - zaznaczył szef resortu nauki.

26 i 27 kwietnia w Gdańsku odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu konferencji programowych Narodowego Kongresu Nauki. "Będziemy podczas niej dyskutować o podziale na różne typy uczelni. Dwa z trzech wyłonionych w konkursie zespołów, reprezentujących środowisko akademickie proponują, aby do istniejących dziś uczelni zawodowych oraz uczelni dydaktyczno-badawczych, akademickich, dodać trzecią kategorię uczelni badawczych, a więc takich, które konkurowałyby nie z innymi uczelniami w Polsce, ale konkurowałyby z najlepszymi uczelniami w Europie" - wyjaśnił Gowin.

/