W 2016 roku z Bułgarii wydalono 22 osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi, a 221 odmówiono prawa pobytu - wynika z opublikowanego we wtorek raportu bułgarskiego kontrwywiadu (DANS). Obce służby wywiadowcze są w Bułgarii bardzo aktywne - podkreślono.

Według Państwowej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (DANS) istnieje podwyższone zainteresowanie Bułgarią ze strony służb wywiadowczych obcych państw, które próbowały wywierać wpływ i uzyskać dostęp do tajnych informacji (dotyczących bezpieczeństwa narodowego lub wynikających z przynależności Bułgarii do międzynarodowych organizacji - PAP), a także usiłowały przenosić wewnętrzne problemy innych państw do Bułgarii.

Do zadań wywiadowczych wykorzystywani są przedstawiciele misji dyplomatycznych lub osoby prowadzące działalność religijną, gospodarczą, oświatową lub kulturalną; próbowano wpływać na opinię publiczną, m.in. za pomocą krajowych mediów - podkreśla się w raporcie. Konkretne kraje nie zostały wymienione.

Jednym z najważniejszych aspektów pracy bułgarskiego kontrwywiadu były działania antyterrorystyczne podejmowane wśród migrantów. Z kraju wydalono 22 osoby związanie z terroryzmem, w tym jedną, która przeszła szkolenie terrorystyczne na Bliskim Wschodzie. Przeprowadzono rozmowy z 9767 migrantami pod kątem ich powiązań z organizacjami terrorystycznymi, a w przypadku 221 osób uznano, że stanowią zagrożenie, i odmówiono prawa pobytu. Dziewięć osób wydalono za transgraniczny przemyt ludzi.

W raporcie podano, że istnieją grupy obywateli Bułgarii wykorzystywanych przez obce państwa do nasilania procesów dezintegracji w bułgarskim społeczeństwie i wzbudzania nastrojów obcego nacjonalizmu. Za pomocą tych grup próbowano wpływać na to, jakie decyzje przedstawiciele konkretnych środowisk podejmowali w wyborach - stwierdzono.

Reklama

Z powodu członkostwa w UE i NATO oraz sytuacji geopolitycznej Bułgaria jest obiektem poważnego zainteresowania służb wywiadowczych krajów, które postrzegają obie te organizacje jako zagrożenie dla własnego bezpieczeństwa. Autorzy raportu podkreślają, że obserwuje się aktywne dążenie tych krajów do uzyskania informacji o wydarzeniach o ponadnarodowym zasięgu. Szczególną uwagę zwraca się na pozyskiwanie danych o kryzysowych sytuacjach w kraju i o narodowych projektach w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. Także te kraje nie zostały wymienione w raporcie.

Na podstawie dochodzeń wszczętych przez DANS w 2016 r. postawiono zarzuty o korupcję 50 urzędnikom państwowym, w tym dziewięciu przedstawicielom władzy sądowniczej. Wstrzymano też kilka transakcji finansowych, dzięki czemu udało się zapobiec poniesieniu przez bułgarskie banki szkód na ponad 5 mln euro, oraz rozbito dwie drukarnie pieniędzy i skonfiskowano fałszywe banknoty euro o łącznej wartości 2,5 mln euro.

W raporcie stwierdza się, że poważny niepokój budzi znaczna korupcja w budownictwie, sektorze projektów ekologicznych, przemyśle wydobywczym i transporcie.

Z Sofii Ewgenia Manołowa