Forex, czyli międzynarodowy rynek wymiany walut, otwarty 24 godziny na dobę, pięć dni w tygodniu. W ostatnich latach ta najbardziej płynna część rynku finansowego cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony inwestorów indywidualnych (a raczej spekulantów).

Tymczasem, jak wykazał raport Najwyższej Izby Kontroli, około 80% krajowych drobnych uczestników tego rynku traci zainwestowane pieniądze. Od początku 2012 r. do połowy 2016 r. te straty wyniosły ponad 2,1 mld zł. Według dalszych szacunków, klienci brokerów Forex stracili średnio 19,5 tys. zł (w 2015 r.). Te zatrważające dane przykuły uwagę Komisji Nadzoru Finansowego, która na wzór swoich zagranicznych odpowiedników próbuje podejmować działania na rzecz ochrony klientów nieprofesjonalnych. Prawdopodobnie Forex nie straci jednak swoich zwolenników, tak więc chętni, przed rozpoczęciem swojej przygody na tym rynku powinni poznać jego specyfikę.

Na rynku Forex handluje się walutami, uczestnicy posługują się parami walutowymi np. USD/PLN. Inwestor kupuje walutę bazową (dolara) jeżeli oczekuje jej umocnienia (kurs pójdzie w górę) tj. zajmuje pozycję długą albo sprzedaje ją jeżeli oczekuje jej osłabienia (kurs pójdzie w dół) tj. zajmuje pozycję krótką. Cechą charakterystyczną owych transakcji jest dźwignia finansowa, która umożliwia handel wysokimi kwotami przy zaangażowaniu niewielkiego kapitału np. dźwignia 1:100 pozwala handlować 10 000 jednostek danej waluty przy złożeniu depozytu zabezpieczającego w wysokości 100 jednostek. Konsekwencją zastosowania takiego mechanizmu jest możliwość dodatkowego pomnożenia swoich zysków, ale również strat. Ponadto należy pamiętać o spreadach, czyli różnicy pomiędzy ceną kupna a ceną sprzedaży danej waluty (zysk brokerów). Choć te nie wydają się wygórowane, to przy dużej liczbie transakcji stanowią istotny koszt.

Decyzje na rynku Forex podejmowane są zazwyczaj na podstawie analizy technicznej oraz analizy fundamentalnej. Jednak ze względu na niższy poziom trudności oraz mniejszą czasochłonność przy prostych wyliczeniach to analiza techniczna cieszy się największą popularnością. Należy też podkreślić, że nieodzownym elementem pomnażania swoich pieniędzy są emocje tj. chciwość i strach, które zniekształcają i zaburzają cały ten proces. Ponadto warto dodać, że część zalet rynku Forex np. bardzo wysoka płynność, czy też możliwość zarabiania na spadkach i wzrostach stanowią w rzeczywistości zagrożenie dla inwestora nieprofesjonalnego. Handel przy wysokiej zmienności w bardzo krótkim horyzoncie czasowym (kilka godzin, minut a nawet sekund) w połączeniu z emocjami oraz brakiem odpowiedniej wiedzy inwestora jest bardzo prostą receptą na utratę kapitału. Trzeba podkreślić, że głównymi uczestnikami rynku walutowego są banki i wielkie instytucje finansowe – to one rozdają karty. Co więcej, Forex nie jest przeznaczony do inwestycji, choć można odnaleźć na nim wielu większych i mniejszych spekulantów.

Mimo wszystko wiele osób lubiących ryzyko decyduje się na rozpoczęcie swojej przygody na rynku Forex, często zapewne dzięki kuszącym reklamom brokerów. W takim przypadku warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach tej zabawy. Przed jej rozpoczęciem należy wybrać brokera, którego oferta jest najbardziej optymalna, nie zapominając równocześnie o doborze platformy z jakiej chce się korzystać. Przed rozpoczęciem handlu warto także wypróbować darmowe konto demo, aby zaznajomić się z rynkiem oraz z działaniem dźwigni finansowej. Nie można również zapomnieć o zdobyciu odpowiedniej wiedzy z zakresu rynków finansowych, ekonomii, analizy technicznej oraz fundamentalnej, która stanowi absolutną podstawę dla każdego spekulanta i inwestora. Taką nauką najlepiej podjąć jeszcze przed rozpoczęciem handlu.

Reklama

Indywidulani uczestnicy rynku Forex powinni pamiętać o kilku innych złotych zasadach. Po pierwsze, racjonalne zarządzanie kapitałem może uchronić przed zbyt rychłą utratą oszczędności. Należy podkreślić, że do spekulacji należy przeznaczyć tylko te środki, które można stracić nie narażając się na problemy finansowe. Istotny jest także wybór odpowiedniej pary walutowej, bowiem te różnią się między sobą stopniem płynności. Do grona najbardziej popularnych par walutowych na świecie należy zaliczyć EUR/USD, USD/JPY, czy też EUR/CHF. Ponadto, pomimo faktu, że Forex działa 24 godziny na dobę przez pięć dni w tygodniu, ze względu na różnice czasowe nie o każdej porze dnia rynek odznacza się tą samą aktywnością.

Uczestnik rynku walutowego powinien również bacznie śledzić kalendarium ekonomiczne i polityczne, bo pojedyncze odczyty danych i wydarzenia mogą istotnie zachwiać rynkiem, czy też nawet wpłynąć na zmianę trendu. Warto pamiętać, że spekulanci mogą korzystać także z programów, które na podstawie wpisanych algorytmów automatycznie podejmują decyzje transakcyjne – w ten sposób można szybko ograniczać swoje straty oraz realizować zyski.

Podsumowując, Forex nie jest miejscem przeznaczonym do inwestycji, choć dla wielu spekulantów stanowi atrakcyjną platformę handlową. Jednak wbrew zachętom brokerów, rynek walutowy nie jest maszynką do zarabiania łatwych pieniędzy. Wręcz przeciwnie, handel walutami to bardzo ciężka, długotrwała i trudna praca obarczona niezmiernie wysokim ryzykiem. Zdobycie odpowiedniej wiedzy i poznanie tajników tradingu nie gwarantuje, że drobny spekulant zdoła na tym ogromnym rynku osiągnąć sukces. Warto zatem na samym początku zadać sobie pytanie, czy cała ta gra warta jest świeczki?

>>> Polecamy: Łatwe zyski na Forexie? Polskie firmy straciły 2,1 mld zł