Wskaźniki makroekonomiczne dotyczące pierwszego kwartału pozytywnie zaskoczyły. Bankowcy spodziewali się raczej słabszego wzrostu gospodarczego w pierwszej połowie roku i ożywienia w drugiej - ocenił prezes ING Banku Śląskiego Brunon Bartkiewicz, poproszony przez dziennikarzy o komentarz do danych GUS podczas piątkowego zwyczajnego walnego zgromadzenia banku.

Jednak - jak mówił Bartkiewicz – wzrost produkcji oraz wysoki stopień wykorzystania mocy wytwórczych w pierwszym kwartale pozwalają prognozować inwestycje w przemyśle w kolejnych kwartałach, co w połączeniu z inwestycjami na kolei, w drogownictwie i w energetyce przemysłowej powinno korzystnie wpłynąć na rozwój gospodarczy, a tym samym na sektor bankowy.

W ocenie prezesa, nie widać obecnie większych zagrożeń dla realizacji budżetu państwa i deficytu na planowanym poziomie, a program „Rodzina 500+” pobudza konsumpcję. W połączeniu z optymistycznymi wskaźnikami makroekonomicznymi pozwala to na pozytywną ocenę pierwszego kwartału – mówił prezes. „Oby to się utrzymało” – dodał.

Niepewność – według Bartkiewicza – dotyczy natomiast otoczenia regulacyjnego. Pytany o perspektywę zmiany stóp procentowych w Polsce prezes poinformował, że – jak mówił - w „bazowym scenariuszu” bank nie zakłada zmiany stóp procentowych w tym roku. Nie wyklucza jednak, że trzeba będzie zweryfikować tę tezę, kiedy np. przyspieszy inflacja (wspomagana także wzrostem płac, przy malejącym bezrobociu).

W czwartek GUS podał, że sprzedaż detaliczna w marcu wzrosła o 9,7 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 16,5 proc. Według GUS produkcja przemysłowa w marcu wzrosła o 11,1 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 17,6 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła rdr o 8,1 proc., a mdm wzrosła o 2,1 proc.

Reklama

Natomiast ceny produkcji przemysłowej w marcu wzrosły rdr o 4,7 proc., a w ujęciu miesięcznym ceny spadły o 0,1 proc.