"Głosowanie w pierwszej turze wyborów prezydenckich w ambasadzie Francji odbywa się bez żadnych zakłóceń. W Polsce jest prawie cztery tysiące Francuzów wpisanych do konsularnego rejestru wyborców, dokładnie 3.956" - powiedział Guiaugué.

"W zależności od miejsca zamieszkania mogą głosować w jednym z czterech lokali wyborczych. Ze względu na dużą liczbę wyborców dwa lokale wyborcze znajdują się w Warszawie, na terenie ambasady Francji, a dwa pozostałe - w Krakowie i Wrocławiu. Lokale wyborcze są czynne od godz. 8 do 19" - dodał.

Guiaugue poinformował, że frekwencja wyborcza na terenie Francji o godz. 12. wyniosła 28,54 proc. i była nieco wyższa niż frekwencja o tej samej porze podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2012 roku. Wówczas wynosiła 28,29 proc.

We Francji w niedzielę trwa pierwsza tura wyborów prezydenckich. Według ostatnich sondaży największe szanse na przejście do drugiej tury, wyznaczonej na 7 maja, mają: centrysta Emmanuel Macron oraz Marine Le Pen, szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego. Za nimi plasują się: kandydat centroprawicy Francois Fillon i przedstawiciel skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon.

Reklama

Do głosowania uprawnionych jest blisko 47 mln osób. Ze względu na zagrożenie terrorystyczne do ochrony 67 tys. lokali wyborczych skierowano ponad 50 tys. policjantów i 7 tys. żołnierzy.(PAP)